Zapowiedź – MATCHDAY #25

W środowej serii gier dojdzie do sześciu pojedynków. Dość ciekawie zapowiada się mecz BL Volley z MiszMaszem oraz dwa spotkania w czwartej lidze. W jednym z nich Tiger zmierzy się z MysterElektroRockets. W drugim ACTIVNI podejmą Siatkersów. Zapraszamy na zapowiedź!

Old Boys – MPS Volley

Godz.: 19:00, boisko nr: 1

Na wstępie chcielibyśmy pochwalić Old Boys’ów. Team Bartłomieja Kniecia jest modelowym przykładem jak powinna radzić sobie drużyna po spadku do niższej klasy rozgrywkowej. Mowa tu o zakasaniu rękawów i wzięciu się do roboty by powalczyć o powrót do wyższej klasy rozgrywkowej. Aby lepiej zrozumieć o czym mówimy – porównajmy Staltest Pomorze czy trzecioligową ekipę MiszMasz. Należy przy tym zauważyć, że początek sezonu nie wskazywał na tak dobre otwarcie. Na inaugurację team w białych strojach przegrał ze Złomowcem oraz Fuxem Pępowo i wówczas nic nie wskazywało na to, że będzie tak dobrze. Kolejne cztery spotkania to jednak wygrane z Krakenem, Flotą, Speednetem 2 oraz Inter Marine Masters, po których team z Pruszcza Gdańskiego wysunął się na trzeciemiejsce w tabeli. Jeśli dziś wygrają po raz kolejny, to zrobią bardzo duży krok w kierunku awansu. O to nie będzie bynajmniej łatwo. Miłośnicy Piłki Siatkowej plasują się na szóstym miejscu w tabeli i jeśli dziś wygrają – mają szansę na to by realnie myśleć o ‘pudle’. Ostatni czas w wykonaniu Miłośników Piłki Siatkowej to jednak sinusoida. Z jednej strony team Jakuba Nowaka potrafi ograć Złomowca. Z drugiej zaś – stosunkowo często przytrafiają im się dużo słabsze mecze, w których pomimo bycia faworytem – przegrywają, jak choćby ten wczorajszy. Jak będzie dzisiaj? W naszym odczuciu więcej szans na tryumf mają gracze Old Boys.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0

Szach-Mat – EKO-HURT

Godz.: 19:00, boisko nr: 2

Jeszcze do niedawna sytuacja Szach-Matu zdawała się być komfortowa. Mimo, że team w czarnych strojach miał rozegraną najmniejszą liczbę spotkań spośród wszystkich drużyn w pierwszej lidze, to i tak utrzymywał się w samym czubie ligowej układanki. Kolejne dwa spotkania miały postawić ‘kropkę nad i’ i przypieczętować pierwszą od siedmiu sezonów – grę w grupie mistrzowskiej. Stało się jednak to o czym pisaliśmy w zapowiedziach przedmeczowych. Kilkanaście dni przerwy od rozgrywek sprawiły, że zespół ‘królewskiej gry’ wypadł z rytmu i po krótkiej przerwie ‘nie był już sobą, o nie’. Finalnie ‘Szachiści’ przegrali z DNV Volley Gdańsk oraz Bossmanem i cały wypracowany wcześniej ‘handicap’ poszedł ‘psu w dupę’. Owszem – Szach-Mat nadal ma bardzo dużą szansę na grę w czołowej piątce. Rywalami ‘Szachistów’ będą bowiem dwie drużyny, które okupują ostatnie miejsca w pierwszej lidze i które uznane zostały przez społeczność SL3 jako pewniaki do spadku. Do spotkania z rywalem Eko-Hurt przystąpi wreszcie ze zdecydowanie lepszymi nastrojami niż miało to miejsce jeszcze kilka dni temu. W minionym tygodniu ‘Hurtownicy’ pokazali się bowiem z bardzo dobrej strony i rozbili za komplet punktów 22 BLT Malbork, dzięki czemu przesunęli się w ligowej tabeli na dziewiąte miejsce. Wciąż mają jednak dużą stratę do miejsca gwarantującego utrzymanie czy chociaż miejsca barażowego. Potencjalna wygrana z Szach-Matem byłaby dla Eko-Hurtu czymś zbawiennym. O nią będzie jednak piekielnie trudno.

Typ Redakcji: 3-0

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1

BL Volley – MiszMasz

Godz.: 19:00, boisko nr: 3

Po bardzo nieudanym początku sezonu w wykonaniu MiszMaszu – team Jakuba Waszkiewicza się przebudził. Po dwóch wygranych z rzędu (z Oliwą Team oraz Flotą TGD Team), narracja wokół MiszMaszu uległa diametralnej poprawie. Ba – uznaliśmy, że w ich kolejnym meczu – z Kraken Team to właśnie ex-drugoligowiec będzie faworytem. Wspomniane spotkanie ułożyło się dla MiszMaszu jednak w najgorszy możliwy sposób. Nie dość, że popełniali mnóstwo błędów i ich forma była daleka od tego co prezentowali kilka dni wcześniej, to na dodatek – w trakcie meczu groźnej kontuzji nabawił się Igor Kopec. Ostatecznie wspomniany mecz z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie zakończył się koszmarnym wynikiem 0-3, po którym szanse MiszMaszu na utrzymanie diametralnie zmalały. Aktualnie MiszMasz po siedmiu meczach ma zaledwie cztery punkty i do bezpiecznego utrzymania potrzebuje jeszcze…dziesięć oczek! Jeśli dziś przegrają po raz kolejny, to będzie raczej ‘pozamiatane’. Środowe spotkanie będzie bardzo ważne również dla ich rywali – BL Volley. Gracze Wojciecha Strychalskiego również nie mogą pochwalić się dobrymi wynikami. W obecnej kampanii ‘Tygrysy’ rozegrali sześć spotkań, w których zdobyli pięć oczek. Choć jest to słaby bilans to ich przewaga nad choćby MiszMaszem polega właśnie na liczbie rozegranych spotkań. Sądzimy, że w momencie, w którym BL wyrówna tę liczbę, to powinien uciec z ‘niebezpiecznej strefy’. 

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1

MysterElektroRockets – Tiger Team

Godz.: 20:00, boisko nr: 1

Z pewnością nie tak wyobrażali sobie przedświąteczne granie zawodnicy MysterElektroRockets. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu team Pawła Urbaniaka grał bardzo ważne spotkanie z Siatkersami i choć w naszych oczach byli wówczas zdecydowanym faworytem – przegrali mecz w stosunku 1-2. Jak mogliśmy dowiedzieć się w obozie MER – gracze z Karczemek są aktualnie bardzo niezadowoleni z tego jak prezentują się w sezonie Wiosna’25. Według ich zapewnień – prezentują oni aktualnie ledwie kilkadziesiąt procent własnych możliwości. Dysproporcję poziomu tej samej przecież drużyny widzieliśmy w obecnym sezonie już kilka razy. Team z Karczemek potrafi z jednej strony zaprezentować się bardzo dobrze i wygrać prestiżowe spotkania z Sharksami czy TKKF Orlen. Z drugiej zaś strony są oni również ekipą, która potrafi przegrać w meczach po bardzo średniej – by nie powiedzieć słabej grze. Jeśli więc – MER zaprezentuje tę lepszą wersję – mają szansę na korzystny wynik z Tiger Team. Ci drudzy po nieciekawym początku sezonu wreszcie się przebudzili. Do meczu z drużyną w biało-czerwonych barwach zespół ‘Tygrysów’ przystąpi po świetnej serii pięciu wygranych spotkań z rzędu, po których wskoczyli na chwilę na fotel lidera czwartej ligi. Choć podkreślamy to często – styl w niektórych meczach nie był zbyt imponujący, to dla pozostałych drużyn w czwartoligowej stawce – ten pragmatyczny styl bywa zabójczy. Ciekawe czy podobnie będzie i tym razem.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0

Kraken – Tufi Team

Godz.: 20:00, boisko nr: 2

Ależ się wszystko popieprzyło. Po rewelacyjnym początku sezonu, w którym Kraken ograł ex-pierwszoligowców – Hydrę Volleyball Team oraz Flotę Active Team, nie było chyba osoby, która przewidziałaby takie problemy ‘Bestii’ w kolejnych tygodniach. Niestety dla Krakena – z czasem przyszła zdecydowana obniżka formy, po której team Jurija Charczuka zdobył zaledwie jeden na dwanaście możliwych punktów. Dyspozycja Krakena nie mogła przejść ‘bez konsekwencji’. Po serii bardzo nieudanych spotkań beniaminek rozgrywek osunął się na ostatnie miejsce w tabeli i dziś jest najpoważniejszym kandydatem do spadku według społeczności Inter Marine SL3. Oczywiście – nic nie jest jeszcze przesądzone, ale aby się utrzymać – Kraken musi zacząć punktować. O to nie będzie jednak łatwo. Ich dzisiejszym rywalem będzie bowiem ekipa Tufi Team, która po ostatniej – miażdżącej wygranej z Fuxem Pępowo, wróciła na miejsca premiowane awansem do pierwszej ligi. Aktualny bilans drużyny Mateusza Woźniaka to siedem rozegranych spotkań i sześć zwycięstw. To, o co można się przyczepić do drużyny to jednak fakt, że stosunkowo rzadko udaje im się wygrywać za komplet punktów, a jak wiemy – to może nieść za sobą przykre konsekwencje. Jeśli jednak Tufi dziś wygra, a umówmy się – wszystko na to wskazuje, to będzie już naprawdę blisko do powrotu do pierwszej ligi po dwóch sezonach spędzonych na zapleczu elity.

Typ Redakcji: 0-3

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3

ACTIVNI Gdańsk – Siatkersi

Godz.: 20:00, boisko nr: 3

Do niedawna ACTIVNI Gdańsk pozostawali jedną z trzech drużyn w całej lidze, która nie zanotowała porażki. Sytuacja zmieniła się jednak w meczu z Sharksami, które ACTIVNI przegrali 1-2. Tak jak wspominaliśmy jednak w magazynie – team Artura Kurkowskiego był wówczas niezwykle blisko by to jednak oni wygrali. Mimo kilkupunktowego prowadzenia w trzecim secie, ex-drugoligowiec jednak ‘stanął’, a chwilę zawahania wykorzystali ‘Sharksi’. W kolejnym meczu ACTIVNI zdołali jednak wygrać za komplet punktów i biorąc pod uwagę to, że mają oni rozegraną najmniejszą liczbę spotkań – wciąż liczą się w walce o podium rozgrywek. Dziś wieczorem ACTIVNI zmierzą się z Siatkersami, którzy mają co prawda tyle samo punktów, ale rozegrali o dwa spotkania więcej od drużyny Artura Kurkowskiego. Aby być jednak w pełni uczciwym – należy podkreślić fakt, że Siatkersi mieli od ACTIVNYCH zdecydowanie trudniejszy terminarz, w którym rywalizowali z większością drużyn walczących o medale. To właśnie ten aspekt sprawia, że trudno wskazać nam faworyta meczu. Nie sposób przejść obojętnie wobec wygranych Siatkersów z Chilli Amigos, Tiger Team czy ostatnio – MysterElektroRockets. Podkreślaliśmy ten fakt wielokrotnie, ale czwartoligowe granie ‘rządzi się swoimi prawami’. To, że jedna drużyna ogrywa faworytów nie oznacza bynajmniej, że tak będzie w kolejnych meczach. To właśnie w czwartej lidze jest bowiem najwięcej ‘chimerycznych’ drużyn w całej lidze.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.