Przerwa pomiędzy sezonami w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta jeszcze nigdy nie była tak krótka. Wpływ na taki stan rzeczy miał fakt, że sezon Wiosna’20 zakończył się później niż było to początkowo planowane. W pierwszym tygodniu rozgrywek zaplanowaliśmy 21 spotkań, w których wystąpi 29 z 34 drużyn. Zapraszamy na zapowiedź pierwszego dnia meczowego w sezonie Jesień’20!
Epo-Project – BES-BLUM Kraken Team
Godz.: 20:35, boisko nr 1
Dla drużyny Epo-Project nadchodzący sezon będzie drugim w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Losy drużyny w poprzedniej edycji rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej kolejce, kiedy drużyna Przemka Walczaka straciła seta w spotkaniu z Trójmiejską Strefą Szkód i ostatecznie wylądowała na czwartym miejscu w pierwszej lidze. Bardzo często mawia się, że to właśnie czwarte miejsce jest tym najbardziej bolesnym dla drużyny. Tym, w którym podium staje się czymś namacalnym, a ostatecznie trud całego sezonu spełza na niczym. ‘Zieloni’ w poprzedniej edycji mieli dosłownie wszystko do tego, aby zająć miejsce na podium. W kilku spotkaniach zabrakło koncentracji, a niekiedy postawienia kropki nad ‘i’. Zastanawiamy się, czy wśród graczy wyzwoliło to prawdziwą sportową złość i w tym sezonie drużyna postawi kolejny krok w przód. Zadaniem numer jeden będzie drużyna BES-BLUM Kraken Team, dowodzona przez doświadczonego Ryszarda Nowaka. Patrząc na poprzedni sezon w wykonaniu Bes-Blum, można chyba mówić o rozczarowaniu. Jesteśmy przekonani, że ambicje drużyny sięgały znacznie powyżej trzeciego miejsca od końca. W zajęciu wyższej lokaty nie pomogły bez wątpienia spotkania z… Epo-Project, kiedy to BES-BLUM dwukrotnie musiał uznać wyższość swoich rywali. Czy tym razem będzie inaczej i po spotkaniu w podsumowaniu będziemy mogli pisać wyświechtaną maksymę ‘do trzech razy sztuka’? Na koniec dodatkowa ciekawostka. W spotkaniu po przeciwległej stronie siatki spotkają się kapitanowie drużyny Nasz-Dach Stężyca, która zajęła drugie miejsce w sezonie Jesień’19. Mowa tu oczywiście o Piotrze Labudzie (obecnie Epo-Project) oraz Rafale Grzenkowiczu (obecnie BES-BLUM Kraken Team).
Typ Redakcji: BES-BLUM Kraken Team
Typ Eksperta (Maciej Kot): BES-BLUM Kraken Team
Allsix by Decathlon – MiszMasz
Godz.: 20:35, boisko nr 2
Jeśli gracze Allsix by Decathlon nie oglądali ostatniego magazynu to prawdopodobnie zdziwią się podczas czytania tej zapowiedzi. Początkowo na stronie pojawiła się informacja, że w poniedziałkowy wieczór zmierzą się z doskonale im znaną drużyną DCT Gdańsk. Tymczasem, w zapowiedzi piszemy o drużynie MiszMasz. Kto kryje się za tą tajemniczą nazwą i skąd całe zamieszanie? Z dziesięciu zawodników, których zgłosił Andrzej Tararuj, jest aż sześciu graczy, których pamiętamy z występów w DCT Gdańsk. Dodatkowo, mamy kilku nowych graczy, którzy postarają się pomóc drużynie w osiągnięciu wysokiego miejsca w ligowej tabeli. Z tego co zdążyliśmy się dowiedzieć, ambicje graczy MiszMasz sięgają naprawdę wysoko, co z kolei sprawia, że zmagania trzecioligowe będą bardzo emocjonujące. Pomimo nowej nazwy, nie da się nie zauważyć pewnych wspólnych mianowników. Około dziesięciu zawodników, którzy wystąpili w spotkaniu rozegranym niemal równy rok temu, wystąpi również w nadchodzącym. 2 września, w meczu otwierającym sezon Jesień’19 górą byli gracze Rafała Liszewskiego, którzy wygrali spotkanie 2-1. Tym razem również będą faworytem i postarają się sprawić, aby początek sezonu był równie udany co poprzedni. Czy tak będzie? A może gracze ze sklepów sportowych wykoleją się już na pierwszej przeszkodzie?
Typ Redakcji: Allsix by Decathlon
Typ Eksperta (Maciej Kot): Allsix by Decathlon
Speednet 2 – Port Gdańsk
Godz.: 20:35, boisko nr 3
O obu drużynach można śmiało powiedzieć, że spotykają się dwaj naprawdę doświadczeni w ligowych zmaganiach rywale. Dla Speednetu 2 sezon Jesień’20 będzie już trzecim w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Zachowując proporcje i posługując się nomenklaturą wojskową to o ile o Speednecie 2 można powiedzieć, że ma stopień kapitana, tak o ‘Portowcach’ śmiało można mówić jako o ‘Generale’. Dla drużyny ‘Granatowych’ sezon Jesień’20 będzie już czwartym w ligowych zmaganiach. Kiedy zaczynali, Katedra Notre-Dame wzbudzała jeszcze zachwyt i ludzie mogli swobodnie robić przy niej zdjęcia, bez uchwycenia przy tym stojących obok rusztowań. Czy czasy były lepsze czy gorsze, oni ciągle byli i cieszyli się tym pięknym sportem. Początki w wykonaniu ‘Portowców’ były dość trudne, jednak ekipa Arkadiusza Sojko się nie załamała, lecz zakasała rękawy i sukcesywnie pięła się w górę. W ostatnim sezonie ‘Portowcy’ zajęli drugie miejsce w trzeciej lidze, co sprawiło, że stanęli przed szansą awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. W meczu barażowym to jednak Mental Block okazał się silniejszą drużyną i w nadchodzącym sezonie Port Gdańsk ponownie będzie walczył o zajęcie miejsca na ‘pudle’ trzeciej ligi. Pierwszą przeszkodą będzie drużyna Speednetu 2. Patrząc historycznie, można śmiało mówić o swego rodzaju patencie ‘Portowców’, którzy wygrali dotychczasowe trzy spotkania, nie tracąc przy tym nawet seta. Tym razem ten wynik jest również najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, ale nie można wykluczyć niespodzianki. Poprzedni sezon w wykonaniu ‘Programistów’ pokazał, że są oni w stanie postraszyć niejednego faworyta.
Typ Redakcji: Port Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Port Gdańsk
BES-BLUM Nieloty – Range Soft VT
Godz.: 21:35, boisko nr 1
To, co działo się w poprzednim sezonie w drugiej lidze było naprawdę niespotykane. Czy obecna edycja ma choć cień szansy na to, aby dostarczyć jeszcze większych emocji? Cóż… byłoby to bardziej zaskakujące niż gdyby całkowite zaćmienie słońca następowało nie raz na sto lat, a raz na kilka dni. Czemu o tym wszystkim piszemy? Bo uważamy, że obie drużyny mają naprawdę wszystko, aby sprawić, że będzie równie ciekawie. Drużyna BES-BLUM Nieloty przez wiele osób, które interesują się naszymi rozgrywkami uważana jest za ekipę, która jest w stanie awansować do pierwszej ligi, a nawet ją wygrać. Na dwunastu graczy, których do tej pory zgłosił kapitan drużyny Mateusz Bone, aż dziesięciu jest otrzaskanych z rozgrywkami SL3. Mało tego, aż dziewięciu z nich grało z powodzeniem w pierwszej lidze, a dziesiąta – Monika Raszpunda swego czasu była jednym z architektów awansu Omidy do pierwszej ligi. Gdy do tych naprawdę jakościowych graczy dołożymy dwóch debiutantów – trenujących przez lata w Treflu Gdańsk młodych graczy – Krzysztofa Podlaskiego oraz Szymona Łąckiego to mamy mieszankę iście wybuchową. Należy jednak pamiętać o tym, że materiały wybuchowe dzielą się na dwa typy. Pierwszy demoluje wszystko co spotka na swojej drodze, a drugi okazuje się niewypałem. Jak będzie w tym przypadku? Więcej na ten temat będzie można powiedzieć po spotkaniu z beniaminkiem drugiej ligi – Range Soft VT. ‘Żółto-czarni’ w przerwie wakacyjnej nie próżnowali i można powiedzieć, że gdyby ekipa Mykoli Kisa miała swoją siedzibę to na wejściu stałyby bez wątpienia drzwi obrotowe. Liczba ‘in’ oraz ‘out’ sprawia, że po chwili palców do liczenia graczy, którzy zmienili barwy klubowe brakuje nie tylko osobom, które bawiły się wcześniej wspomnianymi materiałami wybuchowymi. Do drużyny dołączyło kilku graczy ekipy ‘Prometheus’, która w sezonie Jesień’19 zajęła czwarte miejsce w pierwszej lidze oraz między innymi Piotr Skierkowski z Team Spontan. Z kolei najbardziej bolesną stratą wydaje się brak Rafała Środy, który zdobył tytuł MVP poprzedniego sezonu.
Typ Redakcji: BES-BLUM Nieloty
Typ Eksperta (Maciej Kot): BES-BLUM Nieloty
Volley Gdańsk – Oliwa Team
Godz.: 21:35, boisko nr 2
To już pewna tradycja. Mistrz ligi na inaugurację gra z beniaminkiem. W sezonie Wiosna’20 padło na Omidę Team. Tym razem rywalem Volley Gdańsk będzie drużyna Oliwa Team, która zajęła drugie miejsce w drugiej lidze w poprzednim sezonie, czym wywalczyła sobie awans do elity. Dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z Siatkarską Liga Trójmiasta śpieszymy z informacją. Dla Volley Gdańsk spotkanie z Oliwą będzie czterdziestym drugim spotkaniem w SL3. Dotychczasowy bilans? 41 zwycięstw i 0 porażek. To wręcz niewiarygodne, że pomimo faktu, że kilkukrotnie było naprawdę blisko to Volley Gdańsk za każdym razem przechylało szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zastanawiamy się czy sezon Jesień’20 będzie tym, w którym passa ‘Żółto-czarnych’ zostanie przełamana? Jeśli do tego dojdzie, drużyna, która pokona Volley Gdańsk będzie pierwszą, której ta sztuka się udała, co z kolei sprawi, że na zawsze zapiszą się w historii SL3. Każdy kolejny zespół, który ogra Volley będzie już tylko następnym. Mało kto dziś pamięta, która osoba jako druga postawiła swoją stopę na księżycu. Większość z nas kojarzy Neila Armstronga. Czy Oliwa zdoła wygrać z Volley? Cóż, gdyby tak się stało to z całą pewnością byłaby to największa sensacja całego sezonu, który tak naprawdę jeszcze się nie zaczął. Z drugiej strony, życie potrafi zaskakiwać. Impossible is nothing.
Typ Redakcji: Volley Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk
Letni Gdańsk – AXIS
Godz.: 21:35, boisko nr 3
Jeśli ktoś myśli, że półtora miesiąca przerwy pomiędzy sezonami wiosennym oraz jesiennym to stosunkowo mało czasu, aby w drużynie doszło do rewolucji to zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu, do którego dojdzie w poniedziałkowy wieczór, kiedy zmierzą się gracze Letniego Gdańska z AXIS. W przypadku tych pierwszych, okręt w ostatnim czasie opuścili Jacek Kalwas oraz Jakub Kołakowski, którzy zasilili szeregi drużyny Dream Volley. Ponadto, kontuzjowanych jest obecnie dwóch graczy – Michał Mysłek oraz Rafał Redzimski. Z drugiej strony, w nadchodzącym sezonie dojdzie w drużynie do kilku debiutów. Na chwilę obecną do składu zgłoszonych jest czterech graczy, którzy nie mieli okazji wystąpić w poprzednim sezonie. Jeśli chodzi o całokształt to trzeba przyznać, że drużyna w trakcie sezonu sprawowała się naprawdę dobrze i do ostatniej chwili walczyła o podium w rozgrywkach. Czy w obecnym sezonie są w stanie poprawić lokatę i na nie wskoczyć? Zadanie to bez wątpienia nie będzie proste. Na początek trzeba pokonać drużynę AXIS, z którą Letnicy pod koniec czerwca dość łatwo rozprawili się w stosunku 3-0. Czy w poniedziałkowy wieczór są w stanie powtórzyć ten wynik? W zwycięstwie drużynie AXIS nie pomoże Łukasz Wojdak, którego zabraknie w pierwszym meczu sezonu. To, co może pomóc drużynie w osiągnięciu sukcesu to sportowa złość. Nie da się ukryć, że ‘Czerwoni’ mają ambicje dużo większe niż miejsce, które zajęli na koniec poprzedniego sezonu. Jak będzie tym razem?
Typ Redakcji: Letni Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Letni Gdańsk