Od ostatniego gwizdka sędziego w sezonie Jesień’20 minęło dokładnie 196 dni. Przez ponad pół roku przerwy doszło do tylu zmian kadrowych, że jeśli mielibyśmy je wszystkie wymienić, zajęłoby nam to kilka dni. Do piątej edycji Siatkarskiej Ligi Trójmiasta przystąpią 32 drużyny. Podobnie, jak w normalnym życiu, tak na parkiety SL3 wraca namiastka normalności, o czym przekonacie się niebawem. Zapinajcie pasy, startujemy z nowym sezonem!
Dream Volley – BH Rent MiszMasz
Godz. 19:00, boisko nr 1
Pierwszym rywalem drużyny BH Rent MiszMasz po awansie do wyższej klasy rozgrywkowej będzie ekipa z bardzo wysokiej, drugoligowej półki. Dowodzony przez Mateusza Dobrzyńskiego Dream Volley zakończył zmagania w sezonie Jesień’20 na czwartym miejscu, co dla zawodników mających pierwszoligowe aspiracje przyjęto z jękiem zawodu. Można powiedzieć, że decydującym momentem był ich ostatni mecz w sezonie przeciwko drużynie BES-BLUM Nieloty, w którym mimo prowadzenia, po bardzo zaciętej walce, musieli uznać wyższość rywala, który dzięki wygranej mógł powalczyć o awans w meczu barażowym. Wysokich miejsc nie zdobywa się jednak w meczach z rywalami z ligowego topu, ale w meczach z drużynami ze środka, bądź dołu tabeli. Gdyby Dream nie przegrał spotkań z DNV, czy nie stracił punktu z Mental Block to poprzedni sezon zakończyłby w lepszych nastrojach. To już jednak historia. Otwartym pytaniem pozostaje to, czy z tej historii gracze w szarych strojach wyciągnęli odpowiednie lekcje? My tymczasem zastanawiamy się, jak będą wyglądali zawodnicy BH Rent w drugoligowych zmaganiach. W trzeciej lidze siali oni wręcz spustoszenie, wygrywając 12 z 13 spotkań. Podczas kilkumiesięcznej przerwy nie próżnowali, efektem czego były pewne ruchy transferowe, które poczynili. Czy wzmocnienia w postaci Karola Fidyka, Adama Szawlińskiego, Jakuba Waszkiewicza, Michała Grymuzy, Ernesta Kurysa, czy wreszcie znanego z parkietów Siatkarskiej Ligi Trójmiasta – Artura Nowaka sprawią, że drużynie będzie szło równie dobrze jak w trzeciej lidze? Z pewnością będzie o to piekielnie trudno, a przedsmak różnicy poziomów trzeciej i drugiej ligi gracze Andrzeja Tararuja poznają już w najbliższy poniedziałek.
Typ Redakcji: Dream Volley
Typ Eksperta (Maciej Kot): Dream Volley
Typ Agnieszki Pasternak: Dream Volley
Chilli Amigos – Fedde Ogrodnictwo
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Zanim na stronie pojawiła się lista zawodników drużyny Fedde Ogrodnictwo, dość zasadne pozostawało pytanie ‘kim do cholery są ci goście’? Karty zostały odkryte kilka dni temu. Automatycznie, z nikomu nieznanej dotąd drużyny, ekipa Fedde staje się jednym z głównych faworytów do awansu. Skąd to przekonanie? Szybki rzut oka na listę graczy i znamy odpowiedź. W ekipie Ogrodników znajduje się aż ośmiu zawodników, którzy w poprzednim sezonie bronili barw pierwszoligowej drużyny Epo-Projekt. Nie wiemy, czy jesteście fanami kinematografii, ale jeśli tak to prawdopodobnie kojarzycie siódmą część Szybkich i Wściekłych, kiedy w ostatniej scenie Paul Walker pojechał w lewo, podczas gdy Vin Diesel w prawo. Mniej więcej tak widzimy to, co wydarzyło się w Epo. Obecnie zawodników tej drużyny możemy oglądać w różnych ekipach ligowych, z czego bardzo dużą część właśnie w Fedde Ogrodnictwo. Czy bezpośrednie spotkanie będzie walką Dawida z Goliatem? Fakt, że do niedawna Chilli rywalizowali w trzeciej lidze, a gracze Fedde mają potężne doświadczenie z pierwszej ligi pozwala wysnuć takie wnioski. Z drugiej strony, sport bywa nieprzewidywalny i gdyby nie niespodzianki czy sensacje, całkowicie straciłby sens. To, co może być niewątpliwym atutem drużyny Chilli Amigos to fakt, że będzie to już ich trzeci sezon w SL3, a ponadto ich skład zmienił się w niemal najmniejszym stopniu spośród całej ligowej stawki. Czy ta stabilizacja sprawi, że uprawa ‘Papryczek’ wymknie się spod kontroli ‘Ogrodników’? O tym przekonamy się już niebawem.
Typ Redakcji: Fedde Ogrodnictwo
Typ Eksperta (Maciej Kot): Fedde Ogrodnictwo
Typ Agnieszki Pasternak: Fedde Ogrodnictwo
Craftvena – Port Gdańsk
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Kto wie, czy dla ‘Portowców’ nadchodzący sezon nie będzie tym przełomowym. Ostatnie dwa drużyna Arkadiusza Sojko kończyła na najniższym stopniu podium. Oznaczało to tyle, że ekipa w granatowych trykotach dwukrotnie przystąpiła do meczu barażowego o prawo gry w drugiej lidze. W spotkaniu wieńczącym sezon Wiosna’20, ‘Portowcy’ musieli uznać wyższość drużyny Mental Block, natomiast w spotkaniu kończącym sezon Jesień’20 ekipa z doków doznała dotkliwej porażki (0-3) z drużyną Volleyball Rebels. Kto wie, czy w najbliższym sezonie nie zadziała zasada ‘do trzech razy sztuka’. Drużynę z pewnością stać na to, aby po raz kolejny zająć miejsce ‘na pudle’. Aby tak się stało, ‘Granatowi’ chcieliby wygrać pierwsze spotkanie, by dobrze wejść w sezon. Pierwszym rywalem będzie drużyna dobrze im znana. W dotychczasowych występach w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta doszło już do trzech bezpośrednich spotkań. Dwukrotnie górą byli gracze Craftveny i wydaje się, że Portowcy wyjątkowo im ‘leżą’. Dla ekipy Bartka Zakrzewskiego obecny sezon będzie już trzecim w SL3. O ile pierwszy można było uznać za w miarę udany, tak poprzedni – nie bójmy się tego powiedzieć wprost – okazał się kompletną klapą. Drużyna w czarnych strojach skończyła sezon na ósmym miejscu w tabeli. Pozytywów przed nadchodzącym sezonem można upatrywać w tym, że nie wyobrażamy sobie, by mogło być gorzej. To, co jest bez wątpienia budujące w kontekście dalszych zmagań to pewnego rodzaju zahartowanie w trudnych sytuacjach.
Typ Redakcji: Port Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Port Gdańsk
Typ Agnieszki Pasternak: Port Gdańsk
Craftvena – Niepokonani PKO Bank Polski
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Można powiedzieć, że ten typ tak ma. Mamy tu na myśli oczywiście drużynę Craftveny, która w ostatnim czasie upodobała sobie rozgrywanie dwóch spotkań jednego dnia. Na pierwszy tego typu manewr ‘Rzemieślnicy’ zdecydowali się 25 czerwca 2020 r. O ile w sezonie Wiosna’20 strategia ta okazała się słuszna i drużyna Bartka Zakrzewskiego wygrała dwa spotkania, tak w ostatnim sezonie bywało trochę gorzej. W trzech dniach meczowych, w których drużyna rozegrała sumarycznie sześć spotkań, ‘Czarni’ wygrali… tylko raz. Zobaczymy, czy w najbliższy poniedziałek Craftvena zdoła odwrócić kartę. Ich drugim rywalem w sezonie Wiosna’21 będzie ekipa Joanny Drewczyńskiej – Niepokonani PKO Bank Polski. ‘Bankowcy’ stali się sprawcą jednej z największych metamorfoz w poprzednim sezonie. O ile początki sezonu były bardzo trudne, tak pod koniec gracze PKO mogli żałować, że edycja dobiega końca. Drużyna w białych koszulkach wygrała bowiem cztery spotkania z rzędu, co sprawia, że spoglądają oni na nadchodzący sezon z pełnią nadziei. Zastanawiające jest to, jaki wpływ na grę zespołu będzie miało dwóch nowych graczy – Artur Lebiedziński oraz Marek Markiewicz. Patrząc jednak na zmiany kadrowe, w przypadku obu drużyn można mówić raczej o ewolucji, a nie rewolucji. Zarówno w Craftvenie jak u ‘Bankowców’ trzon pozostaje ten sam.
Typ Redakcji: Craftvena
Typ Eksperta (Maciej Kot): Craftvena
Typ Agnieszki Pasternak: Craftvena
Szach-Mat – ACTIVNI Gdańsk
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Kolejną drużyną po Fedde Ogrodnictwo, która zadebiutuje w poniedziałkowy wieczór na parkietach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta będzie ekipa Szach-Mat. Poza tym, że obie drużyny debiutują w poniedziałkowy wieczór, drużyny łączy coś jeszcze. Tym czymś jest oczywiście chęć powalczenia o wygranie drugoligowych zmagań. W tym miejscu musimy podzielić się z Wami pewną zakulisową rozmową, która odbyła się kilka tygodni temu pomiędzy Redakcją a Sebastianem Miąsko, który w historii występów w SL3 bronił barw obecnego mistrza SL3 – Omidy Team oraz trzykrotnego mistrza SL3 – Volley Gdańsk. Gracz ten wielokrotnie namawiał Redakcję na to, abyśmy zgodzili się przyjąć zakład. Sebastian ze stuprocentowym przekonaniem twierdził, że drugą ligę wygrają właśnie gracze Szach-Mat. Jako, że Redakcja nie przepada za hazardem, zakładu nie przyjęliśmy. Nie oznacza to bynajmniej, że wątpimy w umiejętności drużyny. Mamy po prostu świadomość, jak wyrównana będzie druga liga w nadchodzącej edycji. Pierwszym rywalem ‘Szachistów’ będzie drużyna dowodzona przez Artura Kurkowskiego – ACTIVNI Gdańsk. Gracze w żółto-czarnych strojach, mimo słabego początku, kiedy to przegrali pięć spotkań z rzędu, finalnie zakończyli poprzedni sezon na dziewiątym miejscu. Dodatkowo, w przerwie pomiędzy sezonami ACTIVNI nie byli bierni na ‘rynku transferowym’ i zakontraktowali rozgrywającego Wojciecha Łuczkowa czy gracza znajdującego się w elitarnym gronie zawodników, którzy zdobyli ponad 200 punktów w lidze – Sebastiana Pietrasa. Bez wątpienia wspomniana wyżej dwójka będzie wartością dodaną drużyny, ale czy to wystarczy na punkty w meczu z ‘Szachistami’?
Typ Redakcji: Szach-Mat
Typ Eksperta (Maciej Kot): Szach-Mat
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Szach-Mat
Port Gdańsk – Speednet 2
Godz.: 20:00, boisko nr 2
Mało brakowało, a to, co mogło się wydarzyć w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta, można by zestawiać na równi z największymi sensacjami XX wieku. Jak bowiem wytłumaczyć to, że drużyny Speednet 2 mogłoby zabraknąć w sezonie Wiosna’21? Cóż, mało brakowało, a by do tego doszło. Wszystko za sprawą niezwykle napiętego grafiku rekreacyjnego, który czeka pracowników firmy w najbliższym czasie. Ostatecznie, ‘Różowi’ zagrają w nadchodzącym sezonie i będzie to czwarta edycja, do której przystąpią. Jeśli chodzi o ligowy staż to drużyna z Redłowa plasuje się w ligowej czołówce. Absolutnym rekordzistą jeśli chodzi o liczbę rozegranych sezonów są ‘Portowcy’. Obecnie ekipa Arkadiusza Sojko zalicza się do jednej z siedmiu drużyn, które występują w SL3 od inauguracyjnego sezonu. W tym czasie, wliczając mecze barażowe, ‘Granatowi’ rozegrali 56 spotkań. Cztery z nich to mecze właśnie ze Speednetem 2. Za każdym razem ‘Portowcy’ wygrywali spotkanie w stosunku 3-0 i jakkolwiek to brutalnie dla ‘Programistów’ nie zabrzmi – taki też wynik w poniedziałkowy wieczór jest najbardziej prawdopodobny. Uważamy, że planem minimum dla ‘Programistów’ na ten sezon będzie zdobycie większej liczby punktów niż w ostatnim sezonie. W edycji Jesień’20, licznik zatrzymał się na ośmiu. Z racji tego, że poziom trzeciej ligi będzie w obecnym sezonie wyższy, o powtórzenie tego wyniku nie będzie wcale łatwo.
Typ Redakcji: Port Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Port Gdańsk
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Port Gdańsk
Sprężystokopytni & Kitku – AVOCADO friends
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Według wikisłownika ‘czarny koń’ to określenie kogoś, kto nieoczekiwanie zwycięża lub odgrywa wielką rolę w jakiś wydarzeniach, choć nikt się tego nie spodziewał. Czy po takim wstępie drużynę Sprężystokopytnych można w jakiś sposób powiązać z koniem? Owszem, ale tylko w momencie, kiedy pomyślimy o kopytach. Szybki rzut okiem na personalia drużyny i wiemy, że drużyna S&K może potężnie namieszać w ligowej tabeli. Po awansie do wyższej klasy rozgrywkowej ekipa Kacpra Goszczyńskiego zakontraktowała kilku świetnych zawodników, takich jak Sławomir Zemlik, Jakub Nowak, Grzegorz Dymiński czy wreszcie Aleksander Tobolewski. Gdy dorzucimy do tego zawodników, którzy do tej pory stanowili trzon drużyny to mamy potencjalnie kolejną bardzo dobrą ekipę w ligowej elicie. Póki co to tylko teoria. Na wydawanie wyroków musimy jeszcze poczekać. Mądrzejsi będziemy oczywiście po poniedziałkowym spotkaniu z AVOCADO. W drużynie ‘Wegan’ w przerwie zimowej doszło do prawdziwej rewolucji. Z zespołu odeszło kilku zawodników, których pamiętamy z występów w drużynie INTERMARINE. Z pewnością dla ekipy Arka Kozłowskiego bardzo dotkliwą stratą będzie absencja Andrzeja Masiaka, który umówmy się – podniósłby poziom każdej z drużyn w pierwszoligowej stawce. W buty doświadczonych kolegów postarają się wejść debiutujący gracze w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta – Ariel Ellward, Paweł Puzynkiewicz czy Miłosz Bazyliński. Czy gracze ci pomogą drużynie w odniesieniu zwycięstwa na inaugurację rozgrywek?
Typ Redakcji: Sprężystokopytni & Kitku
Typ Eksperta (Maciej Kot): Sprężystokopytni & Kitku
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Sprężystokopytni & Kitku
Volley Gdańsk – Speednet
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Losy w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta bywają przewrotne. Jeśli cofniemy się do sezonu Jesień’20 to zobaczymy, że ekipa Speednetu zajęła miejsce, które sprawiło, że teoretycznie pożegnali się z pierwszą ligą. Tyle teoria. W praktyce, w związku z zawirowaniami i kolejnymi opóźnieniami rozpoczęcia sezonu, z drużyn uprawnionych do grania w elicie zgłosiło się tylko siedem ekip. Aby zorganizować rozgrywki pierwszoligowe brakowało jednej drużyny i z kilku zapytanych zespołów tylko Speednet podjął rękawice. Co ciekawe, do podobnego wydarzenia doszło w sezonie Wiosna’20, kiedy do pierwszej ligi przystąpiła drużyna Prototype Volleyball, która kilka miesięcy wcześniej spadła do niższej klasy rozgrywkowej. Wtedy drużyna Tomasza Nurzyńskiego podjęła rękawicę i zajęła wysokie piąte miejsce. Co ciekawe, w nadchodzącym sezonie… Tomasz Nurzyński będzie bronił barw Speednetu. W tym miejscu mamy dla innych ekip, które spadają protip. Jeśli kiedyś spadniecie z ligi, odezwijcie się do Tomka. Pierwszym rywalem ‘Różowych’ będzie drużyna Volley Gdańsk. Jeśli ze wszystkich ekip w historii ligi mielibyśmy wskazać obecnie tę jedną, która ma coś do udowodnienia – bez wahania wskazalibyśmy ‘Żółto-czarnych’. Po wygraniu trzech sezonów z rzędu, w których drużyna śrubowała niesamowite rekordy, doszło do kapitulacji. Volley Gdańsk zajął w poprzedniej edycji ‘zaledwie’ trzecie miejsce i z pewnością chcieliby wrócić na tron. Jesteśmy niemal przekonani, że gdyby do tego doszło, zwycięstwo w lidze smakowałoby najlepiej. Chrapkę na triumf ma bowiem kilka drużyn.
Typ Redakcji: Volley Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Volley Gdańsk
Dziki Wejherowo – BL Volley
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Nie jesteśmy nawet w stanie zliczyć liczby osób, które pytały nas w ostatnich dniach, o co chodzi z tym barażem. Mimo, że szerzej opowiedzieliśmy o tym w magazynie to czujemy się zobowiązani do króciutkiego podsumowania. Drużyna BL Volley spadła z drugiej ligi w sezonie Jesień’20. W związku z faktem, że do rozgrywek nie przystąpiło kilka zespołów, przed graczami Wojciecha Strychalskiego pojawiła się furtka. Aby na wiosnę ekipa ‘niebiesko-czerwonych’ zajęła miejsce w drugiej lidze, musi pokonać drużynę Dziki Wejherowo. Dla tych drugich jest to trzecie podejście do rozgrywek SL3. Pierwszy raz drużyna miała wystąpić w sezonie Wiosna’20, jednak w związku z sytuacją związaną z koronawirusem – spasowali. W kolejnej edycji, w związku z ograniczoną liczbą miejsc, dla drużyny Filipa Stabulewskiego zabrakło miejsca. W tym przypadku nad stadem odyńców zaświeciło wreszcie słońce. Aby zrealizować swoje ambicje i zagrać w drugiej lidze drużyna musi ograć BL Volley. Przyznamy szczerze, że o ile na temat innych ekip Redakcja ma jako takie pojęcie, tak drużyna Dzików stanowi dla nich prawdziwą zagadkę. Gdyby Redakcja miała bazować wyłącznie na informacjach uzyskanych od zawodników ligowych to drużyna ze stolicy małego trójmiasta byłaby faworytem spotkania. My uważamy natomiast, że BL Volley ma pewne rzeczy do udowodnienia i zrobi wszystko, aby zakończyć spotkanie wygraną.
Typ Redakcji: BL Volley
Typ Eksperta (Maciej Kot): Dziki Wejherowo
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Dziki Wejherowo