Zapowiedź – MATCHDAY #16

Dla odmiany, we wtorkowych spotkaniach dojdzie do pięciu spotkań w drugiej lidze i tylko jednego w pierwszej. W przypadku najwyższej klasy rozgrywkowej ilość nie znaczy jakość. W meczu Volley Gdańsk z Tiande Tufi Team możemy oczekiwać najwyższego poziomu, którego można oczekiwać po amatorskich drużynach. W drugiej lidze dosyć wyraźnie kreują nam się faworyci spotkań. Czy ich przeciwnicy są w stanie zaskoczyć i sprawić niespodziankę?

Allsix by Decathlon – Thunder Team

Godz.: 20:35, boisko nr 1

Pierwsze z dwóch spotkań, które rozegrają w tym tygodniu gracze z Decatholnu, będzie dla nich nie lada wyzwaniem. Zmierzą się bowiem z jednym z faworytów do wygrania całej ligi – drużyną Thunder Team. Ostatni okres, w wykonaniu graczy ze sklepu sportowego, to mały kryzys. Drużyna przegrała trzy spotkania z rzędu i zajmuję odległą – dziesiątą lokatę w tabeli. Z pewnością nie tak wyobrażali sobie zestawienie przed rozpoczęciem sezonu. Patrząc uczciwie, o poprawę wyniku we wtorek będzie niezwykle ciężko. Prawdopodobnym staje się scenariusz, że po dziewiątej kolejce, w ich przypadku, dojdzie do sytuacji kiedy na swoim koncie będą mieli więcej porażek niż zwycięstw. Z drugiej strony, powinni wziąć przykład z drużyny DNV GL, która przed spotkaniem z Thunderowcami również była skazywana na pożarcie, a mimo to potrafili sprawić sporą niespodziankę i wyszarpać jeden punkt. Do takiego scenariusza bez wątpienia nie będzie chciała dopuścić drużyna Dawida Czoski, która jak do tej pory straciła trzy punkty, co w ich odczuciu chluby im nie przynosi. Kolejna strata punktów byłaby dla drużyny ogromnym rozczarowaniem. Należy pamiętać, że ekipa mając apetyt na wygraną w lidze, spotkania z drużynami z dolnej części tabeli, musi po prostu wygrywać. Jest to o tyle ważne, bo spotkania z ligową czołówką jeszcze przed nimi.

Typ Redakcji: Thunder Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Thunder Team

Team Spontan – Scandic

Godz.: 20:35, boisko nr 3

W ostatnim czasie, gołym okiem widać, że obie ekipy są na fali wznoszącej. Spontaniczni wygrali dwa spotkania z rzędu, z czego ostatnie było bardzo prestiżowe, bowiem grali z faworytem całej ligi – drużyną Zmieszanych. To pokazuje i udowadnia, że Redakcja nie myliła się przed sezonem wskazując ich w roli drużyny, która jest w stanie powalczyć o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Pierwsze spotkania co prawda nie napawały optymizmem, ale ekipa wygląda jak stary diesel, który długo się nagrzewa, ale gdy wjedzie na swoje obroty to można nim zrobić milion kilometrów. Spontaniczni mogą żałować, że te najlepsze spotkania przydarzyły im się na początku sezonu. Jesteśmy pewni, że gdyby do spotkań z Omidą czy Thunder doszło w późniejszym czasie, drużyna zaprezentowałaby się znacznie lepiej. Nowe twarze w postaci Jakuba Kozłowskiego czy Karola Sękielewskiego są ogromną wartością dodaną nie tylko dla Spontanicznych, ale również dla całej ligi. Wtorkowy wieczór może ich wywindować w tabeli bowiem grają aż dwa spotkania i ewentualne sześć punktów sprawi, że w drugiej lidze zrobi się jeszcze ciekawiej. W najbliższej rywalizacji, nawet najwierniejsi kibice Scandic nie wierzą, że może dojść do niespodzianki. Z drugiej strony, wielokrotnie pisaliśmy, że ich gra wygląda z meczu na mecz coraz lepiej. Póki co, historia zespołu jest niemal kopią drogi jaką przeszła drużyna Seargin, która obecnie spędza sen z powiek niejednej z ekip drugiej ligi. Czy ‘Hotelarze’ są w stanie urwać komuś seta już w tym sezonie? O to jednak w meczu ze Spontanem będzie niezwykle ciężko.

Typ Redakcji: Team Spontan

Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan

Zmieszani – Trójmiejska Strefa Szkód 2

Godz.: 20:35, boisko nr 2

Na początku sezonu wydawało się, że obie drużyny, jak równy z równym, będą walczyły o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Minęło kilka tygodni i morale obu ekip są zgoła inne. Można powiedzieć, że team Edyty Woźny spełnił powierzone w nich nadzieje i prezentuje siatkówkę bardzo dojrzałą, dzięki czemu są na trzecim miejscu w tabeli. Jeśli chodzi o Trójmiejskiej Strefy Szkód 2 to nie boimy się tego napisać, ale  póki co są drużyną, która jest największym rozczarowaniem w całej drugiej lidze. To wręcz niewiarygodne jak po TAKIM meczu z Mental Block w drużynie mogło dojść do kryzysu. Zespół wygrał tylko w trzech spośród siedmiu spotkań i ani razu nie potrafili odnieść zwycięstwa w stosunku 3-0. Przez taką postawę znajdują się na odległym, jedenastym miejscu w tabeli. O poprawę swojej obecnej sytuacji, w meczu ze Zmieszanymi, będzie niezwykle ciężko. Ekipa wspomnianej wcześniej Edyty uległa w ostatniej kolejce z Team Spontan i była to porażka bardzo bolesna. Drużyny sportowe można podzielić na dwie grupy. Pierwsza – która po porażce wspina się na wyżyny swoich możliwości  i gasi kryzys w zarodku oraz druga, która po porażce zwiesza głowy i w kolejnym spotkaniu wychodzi jak na ścięcie. Wydaje nam się, że ten mecz jest klasycznym przykładem takiej sytuacji. Zmieszani za wszelką cenę będą chcieli wygrać natomiast TSS2 wygląda obecnie na drużynę bardzo zagubioną, którą kolejne porażki demotywują, a nie mobilizują. Jak będzie tym razem?

Typ Redakcji: Zmieszani

Typ Eksperta (Maciej Kot): Zmieszani

Team Spontan – Wirtualna Polska

Godz.: 21:35, boisko nr 3

Ciężko sobie wyobrazić, aby Team Spontan, po meczu z drużyną Scandic, który zakończy się kilkanaście minut przed spotkaniem z Wirtualną Polską, mógł przystąpić do rywalizacji z inną liczbą punktów niż czternaście. Gdyby przed spotkaniem z WP, drużyna miała inny wynik, uznalibyśmy to za największą sensacje od momentu… wygranej Spontanicznych z Trójmiejska Strefą Szkód na inaugurację poprzedniego sezonu. Wtorkowi rywale spotkali się ze sobą ostatni raz trzynastego maja. Wtedy trzynastka okazała się pechowa dla Wirtualnych, którzy mimo, że przegrali to pokazali się z dobrej strony. Od tamtego momentu minęło kilka miesięcy i sporo się zmieniło. Nie zmienił się jednak faworyt starcia. Podobnie jak ostatnio, tym razem również będą to Spontaniczni. Zastanawiamy się czy ewentualna powtórka tamtego wyniku (2-1) byłaby powodem do zadowolenia dla którejś z drużyn? Wydaje nam się, że nie. Spontaniczni zapewne mają ochotę zgarnąć we wtorek sześć punktów i dołączyć do drużyn walczących o awans. Wirtualni z kolei chcą sprawić niespodziankę i pokusić się nawet o wygraną. Drużyna Jędrzeja Matli pokazała w tym sezonie, że nie straszny im żaden rywal. Jako jedyny zespół, jak do tej pory, znaleźli sposób na urwanie punktu Omidzie czyli obecnemu liderowi. Czy stać ich na pokonanie Spontanicznych?

Typ Redakcji: Team Spontan

Typ Ekspera (Maciej Kot): Team Spontan

Volley Gdańsk – Tiande Tufi Team

Godz.: 21:35, boisko nr 1

19 czerwca 2019 r. Właśnie tę datę chce zapomnieć większość graczy Tiande Tufi Team, bowiem wtedy zakończyły się marzenia zawodników o odniesieniu zwycięstwa w premierowym sezonie. Wszystko za sprawą Volley Gdańsk, którzy w meczu przeciwko Trójmiejskiej Strefie Szkód byli po prostu drużyną zdecydowanie lepszą oraz dojrzalszą. W tamtym meczu, widać było po graczach, którzy obecnie stanowią siłę Tufi Team, tremę, która ich wręcz sparaliżowała. Z perspektywy Redakcji oraz upływającego czasu wydaje nam się, że balonik został zbyt mocno napompowany. Jaki był epilog tej historii zapewne pamiętacie lub się domyślacie. Od czerwca minęło jednak trochę czasu i sporo osób twierdzi, że tym razem może być inaczej. Przeciwko Volley zaprezentuje się drużyna Tiande Tufi Team, która przed sezonem wzmocniła się kilkoma wartościowymi graczami. Ponadto mecz nie niesie za sobą takiego ciężaru gatunkowego jak wtedy. Teraz jest to kolejne spotkanie ligowe, a nie finał decydujący o ostatecznym kształcie ligi. Ewentualna porażka którejś z ekip nie sprawi, że zostanie ona odarta z marzeń o wygraniu drugiej edycji. Dla osób, które lubią wszelakie znaki, można podpowiedzieć, że mecz odbędzie się na boisku nr 1, a nie 2 jak w czerwcu. Będzie to dokładnie to samo boisko na którym Volley trzykrotnie w swojej historii traciło punkty. Pozostałe boiska były dla nich zawsze szczęśliwe. Jak będzie tym razem?

Typ Redakcji: Volley Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk

Zmieszani – DNV GL S*M*A*S*H

Godz.: 21:35, boisko nr 2

Drugim spotkaniem, które we wtorkowy wieczór rozegrają Zmieszani, będzie starcie z jedną z najbardziej nieobliczalnych drużyn w lidze – DNV GL S*M*A*S*H. Będzie to mecz przeciwko ekipie, która z jednej strony potrafiła ugrać zaledwie dwadzieścia pięć punktów w całym meczu przeciwko drużynie Mental Block. Z drugiej strony, team Stanisława Paszkowskiego potrafił wygrać seta z Thunder Team jako jedyny z dwóch drużyn w lidze. Drugą ekipą są oczywiście Zmieszani, którzy wygrali spotkanie w stosunku 2-1. We wtorkowy wieczór spotkają się zatem rywale, którzy na pewno potrafią grać i są w stanie wygrać z każdym przeciwnikiem. Faworytem potyczki jest bez wątpienia drużyna Zmieszanych, której celem jest zdobycie we wtorek sześciu punktów. Zadanie nie będzie na pewno łatwe. Drużyna DNV w ostatnim czasie widocznie podniosła jakość swojej gry i ich celem jest zakończenie sezonu w pierwszej piątce. Już teraz pobili swój wynik z sezonu Wiosna’19, w którym zdobyli łącznie dziesięć punktów. Obecnie mają ich jedenaście, aczkolwiek bardzo ważny jest tu fakt, że przed ‘Białymi’ jeszcze siedem spotkań w których do zgarnięcia jest aż dwadzieścia jeden oczek. Mamy przeczucie, że jeden punkt dołożą już w najbliższy wtorek.

Typ Redakcji: Zmieszani

Typ Eksperta (Maciej Kot): Zmieszani

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.