Zaczynamy kolejny tydzień rozgrywek, w którym zaplanowaliśmy łącznie dwanaście spotkań. W poniedziałkowy wieczór odbędą się po trzy partie w pierwszej i drugiej lidze. Przed dużą szansą wyśrubowania swojego rekordu (obecnie 4-0) staje drużyna Intermarine, która rozegra aż dwa spotkania. Poniedziałek będzie również dniem, w którym Seargin może wskoczyć nawet na jedenaste miejsce w ligowej tabeli. Zapraszamy na zapowiedź poniedziałkowej serii gier!
Intermarine – Speednet
Godz.: 20:35, boisko nr 1
Równo o godzinie 20:35 rozpocznie się mecz pomiędzy drużynami, które jak do tej pory mają na swoim koncie po cztery spotkania i pod tym względem są na końcu ligowej stawki. Inną kwestią jest fakt, że dzięki czterem zwycięstwom drużyna Intermarine plasuje się na piątym miejscu w ligowej tabeli. Wynik ten mógłby być zdecydowanie lepszy gdyby nie fakt, że drużyna nie potrafiła wywalczyć kompletu punktów w żadnym z czterech wygranych spotkań. Jest to o tyle istotne, że póki co rywalizowali z drużynami Kraken Team, Prometheus, Asy B Klasy oraz ostatnio Prototype Volleyball. Drużyny te obecnie znajdują się na odpowiednio: szóstym, trzecim, ósmym oraz dziesiątym miejscu w ligowej stawce. Zmierzamy do tego, że póki co drużyna Intermarine mimo, że wygrywa to nie zachwyca. Przed nimi spotkania między innymi z Volley Gdańsk, Nasz-Dach Stężyca czy TianDe Tufi Team. Jak widać przed ekipą Masters stosunkowo ciężki terminarz. Sami gracze na pewno nie wyobrażają sobie, żeby mogło zabraknąć dla nich miejsca w grupie mistrzowskiej. Biorąc pod uwagę ten fakt, na pewno będą sfokusowani na pierwszy komplet punktów o który również nie będzie łatwo. W drużynie przeciwnej kapitalnie rozegrał się atakujący Mateusz Urbanowicz, który wręcz demoluje rywali swoją grą. Ponadto w ‘Różowych’, w ostatnim czasie coś ewidentnie zaskoczyło. Wygrali swoje spotkanie przeciwko Asom i jesteśmy spokojni o to, że jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczą.
Typ Redakcji: Intermarine
Typ Eksperta: Intermarine
DCT Gdańsk – Bombardierzy
Godz.: 20:35, boisko nr 3
Borykająca się z problemami kadrowymi drużyna DCT Gdańsk, przystępuje w poniedziałkowy wieczór do kolejnego spotkania, w którym przeciwnikiem będzie drużyna Macieja Gruby – Bombardierzy. Można powiedzieć, że ci drudzy mają póki co rozregulowane celowniki, bowiem w ostatnim czasie niespodziewanie stracili punkty z Seargin. Ponadto, trzeba przyznać, że jak do tej pory, drużyna Bombardierów nie mogła narzekać na terminarz. Na swoim rozkładzie mają trzy drużyny, które okupują najniższe miejsca w ligowej tabeli. Poniedziałkowe spotkanie będzie kolejnym z serii, bowiem drużyna Kontenerowców znajduje się na czwartym miejscu od końca. W związku z problemami kadrowymi, o których wspominaliśmy na początku zapowiedzi, do drużyny dołączyło ostatnio dwóch graczy i sądzimy, że z czasem gra będzie się coraz bardziej zazębiać. Przygotowując się do spotkania, gracze obu drużyn, mogą polegać wyłącznie na skrótach spotkań umieszczanych na stronie internetowej. Z tego co wiemy, będzie to absolutnie pierwsze spotkanie obu ekip podczas meczu siatkarskiego ponieważ udało nam się ustalić, że firma DCT Gdańsk spotykała się z Bombardierami w meczach…. piłki nożnej. Tam w maju górą była drużyna DCT. Czy podobnie będzie tym razem?
Typ Redakcji: Bombardierzy
Typ Eksperta: Bombardierzy
Kraken – Tiande Tufi Team
Godz.: 20:35, boisko nr 2
Można powiedzieć, że ostatnie tygodnie sprawiły, że mecz urósł do rangi mini-hitu. Spotkają się bowiem ekipy, których umiejętności pozwalają sądzić, że nie będzie to ich jedyny mecz w tym sezonie. Mamy na myśli fakt, że jest duża szansa na to, że drużyny spotkają się ponownie w grupie mistrzowskiej. W ostatnim czasie, atakujący drużyny Tiande Tufi Team – Piotr Adamczyk, dostrzegł w swoim zespole zależność, że dobre mecze przeplatają słabymi. Jak zapewniał, mimo wygranej z Trójmiejską Strefą Szkód, drużyna nie była w pełni ukontentowana swoim występem. Z tej narracji wynika, że w meczu z Kraken powinni zaprezentować pełnie swoich możliwości. Sami jesteśmy ciekawi jak będzie to wyglądało z ‘Bankowcami’, bowiem ci wyglądają na ekipę, która gra lepiej z meczu na mecz. Jak do tej pory ‘Biało-czarni’ zagrali pięć spotkań z których wygrali trzy, dzięki czemu znajdują się na wysokiej – szóstej pozycji. Ulegli tylko Volley Gdańsk oraz Intermarine, ale umówmy się – obie drużyny były przed sezonem stawiane w roli faworytów do wygrania całych rozgrywek. Trzecią z ekip o której można było sądzić to właśnie ich najbliższy rywal – popularni Tuffiki, a następnie w czwartek Nasz-Dach Stężyca. Niewątpliwym atutem ‘Biało-czarnych’ będzie fakt, że teoretycznie najtrudniejszych rywali będą mieli już za sobą.
Typ Redakcji: Tiande Tufi Team
Typ Eksperta (Maciej Kot): Tiande Tufi Team
Intermarine – Straż Pożarna Gdańsk
Godz.: 21:35, boisko nr 1
Ciężko zakładać żeby spotkanie przeciwko utytułowanej drużynie Intermarine było okazją do przełamania dla Strażaków. Początek sezonu, w ich wykonaniu, jest delikatnie mówiąc poniżej oczekiwań. Drużyna mundurowych wygrała zaledwie jedno z sześciu spotkań, które przyszło im rozegrać. Jakby tego było mało, ta jedyna wygrana, w meczu przeciwko Prototype Volleyball, również zrodziła się w bólach. W poprzednim sezonie Strażacy przez większość czasu byli drużyną, która nie miała sobie równych. Obecny sezon jest dla nich zupełnie nową sytuacją. Drużyna przegrywa seryjnie, a gra nie napawa optymizmem. Z drugiej strony Strażacy w meczu z Volley udowodnili, że nie zapomnieli jak się gra w siatkówkę. Póki co są jedyną drużyną, która zdołała urwać seta obecnemu Mistrzowi. Jeśli Strażacy nawiążą do poprzedniego sezonu, czy części meczu przeciwko Volley, w której prezentowali się naprawdę dobrze, to zaczną wreszcie odnosić sukcesy. Z drugiej strony, zastanawiamy się czy jest to możliwe już w meczu z Intermarine? Nie wszyscy z Was wiedzą, ale dwóch liderów drużyny Intermarine tj. Krzysztof Wyrzykowski oraz Andrzej Masiak już raz znaleźli sposób na pokonanie czwartej drużyny poprzedniego sezonu. Obaj gracze byli zawodnikami drużyny Wstrząśnięci nie Zmieszani i właśnie spotkanie przeciwko Strażakom zadecydowało o ostatecznym kształcie podium. Jak widać, przed drużyną Straży podwójna mobilizacja. Zacząć w końcu wygrywać oraz zrewanżować się za porażkę w poprzednim zespole na graczach, którzy obecnie stanowią trzon Intermarine.
Typ Redakcji: Intermarine
Typ Eksperta (Maciej Kot): Intermarine
Scandic – Seargin
Godz.: 21:35, boisko nr 2
Mecz dla koneserów – tak, żartobliwie określa się pojedynki pomiędzy drużynami, które okupują ostatnie miejsca w tabeli. Powtórzymy się, ale przez długi czas wydawało nam się, że do momentu bezpośredniego pojedynku żadna z drużyn nie odniesie zwycięstwa. Nie piszemy tego po to, aby sprawić komuś przykrość, jednak takie są po prostu fakty. Przez kilka tygodni zmieniło się bardzo dużo, Seargin zaczął regularnie punktować i nie zdziwimy się jeśli awansują jeszcze o kilka pozycji w ligowej tabeli. Droga, którą od kwietnia do początku października przeszła drużyna Tomasza Dombrowskiego była wyjątkowo kręta i wyboista. Wielokrotnie wydawało nam się, że wśród zawodników nie pojawi się element zniechęcenia. Nic bardziej mylnego. Smak pierwszej wygranej był wyjątkowy. Nie ukrywamy, że z meczem wiążemy pewną nadzieje. Życzymy sobie i Wam żeby drogą, którą podążyła drużyna Seargin była inspiracją dla Scandicu. Wspólnych mianowników jest zdecydowanie więcej i mamy nadzieje, że zakończenie tej historii również będzie podobne. Co ciekawe, ewentualny komplet punktów ‘Białych’, przy innych korzystnych dla nich wynikach, może wywindować ich na jedenaste miejsce w tabeli!
Typ Redakcji: Seargin
Typ Eksperta (Maciej Kot): Seargin
Mental Block – Wirtualna Polska
Godz.: 21:35, boisko nr 3
Po derbach ‘Niebieskich’, czyli spotkaniu Mental Block z Trójmiejską Strefą Szkód, w których bohaterowie obecnej zapowiedzi przegrali, zastanawialiśmy się czy ekipa jest w stanie dołączyć do drużyn, które celują w mistrzostwo. Od tamtego spotkania nie minął jeszcze miesiąc, a sytuacja diametralnie się zmieniła. Trójmiejska Strefa Szkód 2 gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, a Mental Block – wręcz przeciwnie, gra siatkówkę na bardzo wysokim poziomie. Dobra gra oczywiście przełożyła się również na tabele. Mentaliści, z trzynastoma oczkami na koncie, zajmują obecnie czwarte miejsce i można stwierdzić, że mają bardzo dobrą pozycję wyjściową do zaatakowania czołówki. Jeśli dodamy do tego fakt, że do drugiego miejsca tracą zaledwie dwa punkty, to rodzi nam się sytuacja w której Mentaliści mogą odczuwać przed meczem sporą presję. Z drugiej strony, kto jak kto ale nazwa drużyny zobowiązuje i ‘Niebiescy’ powinni sobie z tą sytuacją poradzić. Ich rywalem początkowo miała być przedostatnia drużyna w ligowej stawce – Speednet 2, ale pewne okoliczności sprawiły, że będzie to drużyna Wirtualnej Polski. Ci drudzy udowodnili, że żaden rywal nie jest im straszny. Na początku sezonu urwali seta obecnemu liderowi drugiej ligi – Omidzie i jak do tej pory są jedyną drużyną, która potrafiła tego dokonać. W ostatnim wywiadzie lider drużyny ‘Biało-czerwonych’ Adam Wajner przekonywał, że są drużyną, która może dołączyć do ekip, które będą walczyły o awans. Czy marsz w górę tabeli zaczną już w poniedziałek?
Typ Redakcji: Mental Block
Typ Eksperta (Maciej Kot): Mental Block