Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
Volley Gdańsk | 21 | 16 | 21 | 2 | Overtime win |
Maritex | 14 | 21 | 18 | 1 | Overtime loss |
Podsumowanie
Ależ podkurzyliśmy graczy Maritexu przedmeczową zapowiedzią. Na kilka minut przed rozpoczęciem spotkania gracze tej drużyny wypominali nam, że w zapowiedzi wspominaliśmy, że jedyne co ‘ładnego’ w ich wykonaniu to nowe stroje oraz bluzy, bo na pewno nie gra w obecnym sezonie. Zasadniczo przed spotkaniem z Volleyem mieliśmy moralne prawo by tak myśleć. Gra Maritexu naprawdę nie wyglądała zbyt dobrze i byliśmy przekonani, że nie inaczej będzie w środowy wieczór. Cóż. W środę oglądaliśmy w ich wydaniu naprawdę solidną grę i pokusimy się o stwierdzenie, że był to najlepszy mecz drużyny w obecnym sezonie. Zaczęło się jednak dość niemrawo. Tak po ‘Maritexowemu’ z obecnego sezonu. To oznaczało z kolei, że Volley nie miał zbyt wielu problemów by punktować. Maritex jak swego czasu Morawiecki – ‘Otworzyli bramkę na autostradzie prowadzącej na południe Polski’. Oczywiście Volley chętnie z darmowej opcji skorzystał. Darmowej w tym sensie, że mimo iż się nie napocili to w pewnym momencie prowadzili 10-2. Finalnie skończyło się na wyniku 21-14 i wydawało się, że drugi set będzie wyglądał bardzo podobnie. W tym miejscu scenarzyści postanowili jednak wpleść ‘plot twist’. Druga odsłona wyglądała bowiem już zupełnie inaczej. Gracze w świetnych strojach zaczęli grać naprawdę dobrze. Piłeczka na prawe? Skończona. Piłeczka na lewo? Proszę bardzo. Środek? Czemu nie. Repertuar zagrań Maritexu był naprawdę pokaźny, a na tak odważną i ofensywną grę, Volley nie był przygotowany. Nie po takim pierwszym secie. Walka punkt za punkt do stanu 7-8, a później co? Odjazd Maritexu, na który spóźnili się ‘żółto-czarni’. Choć w końcówce VG próbowali gonić, okazało się to daremne (21-16). Ostatnia odsłona to kontynuacja bardzo dobrej gry Maritexu, którzy stwarzali swoim rywalom cholerne problemy. Choć VG prowadzili już 13-9 to ich przeciwnicy byli jak cień i po chwili pojawiali się w tym samym miejscu (18-18). O tym, że to trzykrotni mistrzowie SL3 cieszyli się ze zwycięstwa, zadecydowała końcówka i dobra zagrywka Illyi Yenoshyna.
Volley Gdańsk
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
11 | Dariusz Kuna | 7 | 3 | 0 | 5 | 1 | 1 |
21 | Michał Mysłowski | 2 | 3 | 0 | 1 | 0 | 1 |
7 | Jakub Roszyk | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 |
17 | Przemysław Wawer | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
16 | Daniel Koska | 6 | 3 | 0 | 6 | 0 | 0 |
15 | Piotr Ostrowski | 1 | 3 | 0 | 1 | 0 | 0 |
4 | Patryk Fafiński | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
42 | Michał Pysz | 2 | 1 | 0 | 1 | 0 | 1 |
2 | Piotr Ścięgosz | 5 | 3 | 0 | 5 | 0 | 0 |
18 | Robert Sobisz | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
51 | Mikołaj Bogucki | 1 | 2 | 0 | 1 | 0 | 0 |
0 | Bartłomiej Wręga | 2 | 1 | 0 | 2 | 0 | 0 |
77 | Illia Yenoshyn | 11 | 3 | 1 | 9 | 0 | 2 |
13 | Konrad Gregorowicz | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Łącznie | 37 | 27 | 1 | 31 | 1 | 5 |
Maritex
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
12 | Marcin Gorlikowski | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
10 | Michał Pietrasik | 0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 |
7 | Jakub Wierzejski | 1 | 3 | 0 | 0 | 1 | 0 |
17 | Mateusz Osiecki | 20 | 3 | 0 | 16 | 3 | 1 |
13 | Andrzej Ossowski | 6 | 3 | 0 | 3 | 0 | 3 |
8 | Sebastian Owsianko | 2 | 3 | 0 | 1 | 0 | 1 |
1 | Konrad Szaruga | 6 | 3 | 0 | 6 | 0 | 0 |
2 | Andrzej Lubański | 4 | 3 | 0 | 3 | 1 | 0 |
Łącznie | 39 | 22 | 0 | 29 | 5 | 5 |