Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
BRUXELA WEAR | 18 | 18 | 16 | 0 | Loss |
Chilli Amigos | 21 | 21 | 21 | 3 | Win |
Podsumowanie
Często jest tak, że człowiek lekceważy dość oczywiste znaki. W podobną pułapkę wpadła Redakcja w przedmeczowych zapowiedziach wskazując na to, że to BRUXELA wygra spotkanie. Jakieś przesłanki do tego były: – osiem wygranych spotkań z rzędu, – pozycja wicelidera rozgrywek, – wygrana poprzedniego bezpośredniego starcia. Z drugiej strony było naprawdę sporo wskazówek, które przemawiały za Chilli Amigos – świetna forma w ostatnim czasie, – brak presji związanej z meczem, – słaby styl BRUXELI w ostatnim czasie, – paradoksalnie poprzednie spotkanie co wpisaliśmy przy atutach BRUXELI. Ktoś kto pamięta wspomniany mecz wie doskonale, że Bruxela się ‘prześlizgnęła’. Czy wówczas zasłużyli na wygraną? Cóż – mamy wątpliwości. Wątpliwości w kontekście potencjalnego awansu nie brakuje również, kiedy weźmiemy pod uwagę to jak na tle ‘Papryczek’ zaprezentowali się gracze Jakuba Florczaka. Pierwszy set rozpoczął się od miażdżącej przewagi Chilli Amigos (9-3). Im dłużej trwał jednak set, tym coraz lepiej radzili sobie gracze w czarnych strojach, którzy wyszli nawet na prowadzenie 14-12. Po chwili kilkoma skutecznymi atakami dającymi prowadzenie Chilli, popisał się Krzysztof Gasperowicz (16-14). W końcówce seta BRUXELA próbowała jeszcze odrabiać straty, ale na nic się to zdało. Środkowa odsłona to kolejna przespana szansa wicelidera czwartej ligi. Po dwóch skutecznych atakach Jana Lefanczyka, faworyzowana ekipa objęła prowadzenie 13-9. Po chwili uśmiech na twarzy zastąpił jednak szok i niedowierzanie. Choć pod koniec prowadzili 18-17, to w końcówce ‘załatwił ich’ środkowy ‘Amigos’ – Piotr Kławsiuć, który atakiem oraz dwoma potężnymi blokami przypieczętował zwycięstwo Chilli Amigos. W trzecim secie ‘Leniwce’ stanęły przed szansą na obronę swojego dobrego imienia. Czy to wykorzystali? No jasne, że nie. Choć po asie serwisowym Łukasza Turskiego prowadzili 9-4, to w drugiej części seta całkowicie ich sparaliżowało. Efekt był taki, że BRUXELA WEAR największe DZIADY TYGODNIA, przegrali tę partię do 16, a cały mecz 0-3. Niesamowite.
BRUXELA WEAR
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
11 | Paweł Kowalski | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 |
9 | Łukasz Turski | 10 | 3 | 0 | 9 | 0 | 1 |
7 | Marcin Krupa | 1 | 1 | 0 | 1 | 0 | 0 |
10 | Jakub Florczak | 1 | 2 | 0 | 0 | 0 | 1 |
14 | Jan Lefanczyk | 6 | 3 | 0 | 6 | 0 | 0 |
13 | Oliwer Rymsza | 1 | 3 | 0 | 1 | 0 | 0 |
18 | Damian Grabowski | 3 | 3 | 0 | 2 | 0 | 1 |
16 | Michał Laskowski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
15 | Piotr Ceynowa | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 |
22 | Tymoteusz Oleszko | 0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 |
91 | Katarzyna Duczek | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 |
4 | Patryk Krzyżaniak | 4 | 2 | 0 | 3 | 1 | 0 |
7 | Szymon Ogniewski | 3 | 3 | 0 | 2 | 1 | 0 |
Łącznie | 29 | 27 | 0 | 24 | 2 | 3 |
Chilli Amigos
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Piotr Kochanowski | 3 | 3 | 0 | 2 | 0 | 1 |
44 | Daniel Gołuński | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
7 | Krzysztof Gasperowicz | 9 | 3 | 0 | 8 | 0 | 1 |
9 | Maciej Wąsicki | 7 | 3 | 0 | 6 | 1 | 0 |
19 | Michał Kowalewski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
11 | Paweł Kaleta | 5 | 3 | 0 | 3 | 2 | 0 |
29 | Michał Czyżykowski | 6 | 3 | 0 | 1 | 1 | 4 |
Bartłomiej Wieloszewski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
Piotr Kławsiuć | 9 | 3 | 1 | 6 | 3 | 0 | |
Filip Kosewski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
Joanna Ból | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
Łącznie | 39 | 21 | 1 | 26 | 7 | 6 |