Wyprzedźmy fakty i zacznijmy od końca. Oliwa Team wygrywa drugie spotkanie w sezonie Jesień’20. Co ciekawe, oba zwycięstwa zostały odniesione z tą samą drużyną – Speednet. Od razu uprzedzamy, nie będzie to laurka dla drużyny ‘Programistów’. Po siódmej ligowej porażce ekipa spada na samo dno tabeli. To, co udało się w poprzednim sezonie, na chwile obecną, biorąc pod uwagę dyspozycję drużyny, a także problemy kadrowe, brzmi jak scenariusz absurdalny. Patrząc na to, jak w ostatnim czasie prezentuje się drużyna zastanawiamy się, czy załapaliby się obecnie do top5 w drugiej lidze. Dodatkowo, gdybyśmy mieli wymienić obecnie pozytywy w drużynie ‘Programistów’ to po kilkunastu minutach drapania się po głowie, napisalibyśmy to, że mają jedne z najładniejszych strojów w lidze. Ostatnie mecze pokazały, ile dla drużyny znaczy nieobecny w ostatnim czasie Grzegorz Gnatek. Podsumowując sytuację ‘Programistów’ napiszemy tyle, że do niedawna nie wyobrażaliśmy sobie scenariusza, w którym mogłoby ich zabraknąć w elicie. Obecnie, trudniej sobie wyobrazić, że drużyna zdoła się utrzymać niż to, że spadnie do drugiej ligi. Ich przeciwnik z kolei, jest w zupełnie innej sytuacji. Do niedawna drużyna Dawida Karpińskiego była bez wahania wskazywana palcami jako ta, której dni w najwyższej klasie rozgrywkowej są policzone. Przez większość sezonu drużyna okupowała ostatnie miejsce w tabeli. Dzięki wygranej ze Speednetem sytuacja ta się diametralnie zmieniła i obecnie ekipa wskoczyła na miejsce barażowe, a ich szanse na utrzymanie są naprawdę duże.
Sezon: Grupa spadkowa-Jesień 2020 I liga
PROtotype Volleyball – AVOCADO friends
Jakby to powiedzieć… Wtorkowym spotkaniem drużyna PROtotype pasuje do grupy spadkowej dokładnie w ten sam sposób w jaki pasuje siodło zarzucone wprost na grzbiet świni. Swego czasu w internecie dość popularne były memy, które pokazywały elementy niepasujące do jakiegoś kontekstu. Umówmy się, przed sezonem można było przypuszczać, że Prototype znajdzie się w grupie mistrzowskiej. Zastanawiacie się pewnie dlaczego, skoro jest tak pięknie, w typie Redakcji postawiliśmy na AVOCADO? W głowie mieliśmy pierwsze spotkanie obu drużyn, w którym ‘Weganie’ zaprezentowali się o niebo lepiej. Nie wiemy, na ile dzisiejszy wynik miał związek z absencją kilku graczy, ale co tu dużo mówić – AVOCADO friends było tylko tłem dla swojego rywala. A rywal, we wtorkowy wieczór był bardzo dobrze dysponowany. Zaryzykujemy nawet stwierdzenie, że było to jedno z najlepszych spotkań PROtotype Volleyball w obecnym sezonie. Bardzo dobrze zaprezentował się rozgrywający – Paweł Szafran, co ma odzwierciedlenie w liczbie punktów zdobytych przez poszczególnych zawodników. W trakcie meczu było widać, że dla przeciwników było naprawdę wielkim wyzwaniem rozszyfrować to, jaki sposób na rozegranie piłki wymyślił sobie zawodnik z numerem 5. Ostatecznie, PROtotype Volleyball wygrało spotkanie za komplet punktów. W drugim i trzecim secie nie pozostawili złudzeń, kto w danej partii był lepszy. W pierwszym z kolei było podobnie, z tą tylko różnicą, że pod koniec seta ‘Weganie’ zdołali nadgonić trochę punktów. Po dziesięciu rozegranych spotkaniach nie wydaje nam się, żeby PROtotype był w stanie to zepsuć i bronić się przed spadkiem. Zdecydowanie bardziej realnym scenariuszem jest spokojne dogranie tej rundy i wyciągnięcie wniosków przed kolejnym sezonem. Co do AVOCADO friends – jakby to powiedzieć – syreny alarmowe słychać nawet na wyspie Bornholm.

