Zapowiedź – Matchday 7&8

Żartobliwie można stwierdzić, że w każdej zapowiedzi i podsumowaniu piszemy, że dana rzecz miała lub będzie miała miejsce po raz pierwszy w historii SL3. Aby podtrzymać narrację, w tym tygodniu musimy powiedzieć, że to pierwszy tak intensywny tydzień w rozgrywkach. Przed nami osiemnaście spotkań, które powywracają kształt tabeli. Róbcie screeny. Nadchodzi rewolucja.

Matchday #7

Thunder Team – Wirtualna Polska

Godz.: 19:35, boisko nr 2

Poprzednie dwa spotkania Wirtualnej Polski rozgrywane były na boisku numer dwa, które wydaje się być dla nich szczęśliwe. To właśnie na środkowej części, w pierwszym meczu zdobyli punkt z Omidą, a następnie, w kolejnym, wygrali mecz z faworyzowanymi Bombardierami. Gdy dołożymy do tego zwycięstwo w końcówce poprzedniego sezonu z DCT Gdańsk to można dojść do wniosku, że Wirtualnym te boisko po prostu leży. Zastanawiamy się czy podobnie będzie i tym razem? WP po spotkaniu będzie miało przed sobą trzech silnych rywali. Trzeba przyznać, że początek sezonu to ciężki terminarz. Trzecim krokiem będzie ekipa, której kapitanem jest Dawid Czoska. Jak do tej pory Thunder Team rozegrał zaledwie jedno spotkanie, które pewnie wygrali 3-0. Ich rywalem była drużyna Speednet 2.  Trzeba przyznać, że wejście do ligi mieli imponujące, ponieważ ich wygrana ani przez chwile nie była zagrożona. W spotkaniu pokazali fajną i kombinacyjną siatkówkę z którą nie radzili sobie przeciwnicy. Jeśli podobnie zaprezentują się w spotkaniu przeciwko biało-czerwonym to Wirtualni będą mieli bardzo duży problem ze zdobyciem kolejnych punktów.

Typ Redakcji: Thunder Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Thunder Team

Bombardierzy – Mental Block

Godz.: 19:35, boisko nr 1

D’Artagnan, Atos, Portos i Aramis. Przeglądając statystyki zawodników, czterech graczy Mentalistów skojarzyło nam się z legendarnymi muszkieterami. Mowa tu o Marcinie Jacyno (34pkt), Łukaszu Herniku (28pkt), Macieju Krajewskim (25pkt) oraz Grzegorzu Nowickim (21pkt). To na barkach wspomnianej czwórki, w większości spoczywa odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Jak do tej pory Mental Block rozegrało trzy spotkania z czego dwa wygrało. Mimo to, odnosimy wrażenie, że ‘niebiescy’ nie są zadowoleni z liczby punktów, które widnieją na ich koncie. Kolejnym rywalem jest ekipa Bombardierów, która przegrała w pierwszym spotkaniu, choć trzeba przyznać, że w ich poczynaniach widać było sporo jakości. Gołym okiem widać, że drużyna Macieja Gruby będzie się rozkręcała z meczu na mecz.  W drużynie widać bardzo dobrą atmosferę i chęć rywalizacji. Niektórzy z graczy dojeżdżają na mecze ponad 30 km co w dużym stopniu świadczy o ich zaangażowaniu. Po pierwszej porażce, Bombardierzy mają na swoim koncie jeden punkt i świetną okazję do rehabilitacji. Można powiedzieć, że Mental Block będzie dobrym wyznacznikiem ich jakości i da nam odpowiedź o jakie cele powalczą.

Typ Redakcji: Mental Block

Typ Eksperta (Maciej Kot): Mental Block

DCT Gdańsk – Scandic

Godz.: 19:35, boisko nr 3

Początkowo na tydzień 23-29 września drużyna Scandic miała zaplanowane dwa mecze. W związku z obowiązkami służbowymi Hotelarze zagrają tylko jeden mecz, a ich rywalem będzie DCT Gdańsk. Tak jak wspominaliśmy przy okazji poprzedniego spotkania Scandic, dla Hotelarzy każdy mecz jest nową lekcją. Drużyna święci swoje małe sukcesy. W pierwszym starciu był to pierwszy oficjalny występ, w drugim zaś, osiągnięcie w jednym z setów dziesięciu punktów. W drużynie pojawiło się kilka nowych twarzy i mamy nadzieje, że ekipa złapie bakcyla i będzie dalej chciała podnosić swoje kwalifikację. Ich rywalem będzie przedostatnia drużyna poprzedniego sezonu – DCT Gdańsk, dla której będzie to piętnaste ligowe starcie. Jak do tej pory Kontenerowcy wygrali trzy spotkania. Początek obecnego sezonu to bardzo wyrównana walka przeciwko drużynie Allsix by Decathlon. Mimo zażartej walki ulegli w stosunku 1-2, co pozwoliło im na zdobycie pierwszego punktu w sezonie. Ambicje Kontenerowców są większe niż w poprzedniej edycji i plan minimum to zdobycie większej liczby punktów niż ostatnio. Patrząc na potencjał i progres jesteśmy o to spokojni.

Typ Redakcji: DCT Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): DCT Gdańsk

Nasz-Dach Stężyca – Tiande Tufi Team

Godz.: 20:35, boisko nr 1

Z pewnością, gracze Tiande Tufi  Team, nie tak wyobrażali sobie ostatnie spotkanie, które przyszło im rozegrać  z drużyną Prometheus. W dwóch pierwszych meczach ekipa Mateusza Woźniaka pokazała prawdziwą moc, nie pozostawiając złudzeń swoim rywalom. Po tych spotkaniach spora część obserwatorów SL3 zaczęła się zastanawiać, kiedy popularne Tuffiki się potkną. Odpowiedź dostali bardzo szybko, bo już w trzeciej kolejce. W czwartym meczu przyjdzie im rywalizować z jedną z nielicznych drużyn, które nie zaznały jak do tej pory goryczy porażki. Można powiedzieć, że było blisko w meczu ze Strażakami, jednak gracze ze Stężycy potrafili wyjść obronną ręką i wydrzeć zwycięstwo. Kolejny tydzień to już bardzo dobra forma przeciwko Prototype. Wspólnym mianownikiem obu drużyn jest właśnie fakt, że obie grały przeciwko drużynie Tomasza Nurzyńskiego. Nie można z tego wyciągać zbyt daleko idących wniosków, ale uważamy, że lepiej zaprezentowali się gracze ze Stężycy. Drużynę, w ostatnim czasie, wzmocnił bardzo dobry gracz – Karol Richert. Bez wątpienia zapowiada nam się bardzo dobry mecz, w którym ciężko wskazać faworyta. Pokusimy się jednak o typ na Tiande Tufi Team. Jeśli zagrają na swoim najwyższym poziomie, to powinni cieszyć się z wygranej.

Typ Redakcji: Tiande Tufi Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Tiande Tufi Team

DCT Gdańsk – Omida Team

Godz.: 20.35, boisko nr 3

Dla załogi z ulicy Kontenerowej pojedynek z Omidą Team będzie drugim, który stoczą w środowy wieczór. Kilkanaście minut wcześniej zakończy się ich partia przeciwko Scandic i z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że będą w dobrych nastrojach. Mecz, który rozegrają o 20:35, będzie z kolei pojedynkiem bardzo ciężkim, ponieważ skrzyżują rękawicę z obecnym liderem rozgrywek. Dla Omidy będzie to już piąty pojedynek. Póki co seria wygranych wygląda imponująco. W czterech dotychczas rozgrywanych spotkaniach wygrali czterokrotnie i tylko raz musieli zadowolić się podziałem punktów, a stało się to podczas wygranego meczu z Wirtualną Polską. Patrząc na zasoby ludzkie Logistyków, z pewnością można ich wskazać jako faworytów w meczu przeciwko ekipie DCT Gdańsk. Będzie to również pojedynek drużyn, w których w składach znajdują się specjaliści od bloków. W ekipie DCT jest to Piotr Kochanowski – najlepiej blokujący gracz poprzedniego sezonu (przyp. red.). Jeśli chodzi o Omidę, to w jej składzie znajdują się obecnie lider oraz wicelider w tej klasyfikacji. Mowa tu o Monice Raszpundzie oraz Pawle Skrzypkowskim.

Typ Redakcji: Omida Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Omida Team

DNV GL S*M*A*S*H – Team Spontan

Godz.: 20:35, boisko nr 2

Uważamy, że nie skłamiemy jeśli powiemy, że drużyna DNV GL S*M*A*S*H to ekipa, którą na początku tego sezonu jest największą niewiadomą. Nawiązujemy tutaj do początku jesiennej edycji oraz obecnej dyspozycji. Gdy przed poniedziałkowym spotkaniem jeden z graczy DNV zapytał nas, które miejsce jest premiowane awansem byliśmy naprawdę mile zaskoczeni. Widać, że do drużyny wróciła pasja i chęć odnoszenia kolejnych wygranych. Biali ledwo zdążyli wyzerować licznik spotkań bez wygranych, by po czterech dniach powtórzyć tę sztukę i po meczu wskoczyć na szóste miejsce w tabeli. Mecz ze Sponatnicznymi, w przypadku wygranej, zbliży ich do wyrównania rekordu z początku poprzedniej edycji, w której to wygrali cztery spotkania z rzędu. O to, ze Spontanicznymi będzie jednak bardzo trudno, gdyż Team La Zabawa ma w swoim składzie kilku bardzo dobrych zawodników. Dobrych to nie znaczy takich, których nie da się pokonać lub urwać seta. Udowodniła to chociażby drużyna ostatniego rywala DNV – Port Gdański, która zepsuła inauguracje Spontanicznym wygrywając z nimi seta. Jak będzie tym razem?

Typ Redakcji: Team Spontan

Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan

Straż Pożarna Gdańsk – Prototype Volleyball

Godz.: 21:35, boisko nr 3

Mimo faktu, że obie drużyny rozegrały po dwa spotkania, w których musiały uznać wyższość rywali, odnosimy nieodparte wrażenie, że na obecna chwilę ekipy są w zupełnie innych nastrojach. Chodzi o to, że oba zespoły, mimo przegranych, zaprezentowały się w całkiem inny sposób. W Straży Pożarnej gra się klei i równie dobrze mogliby mieć kilka punktów więcej. Obecnie mają dwa, w związku z dwukrotnym przegraniem spotkania w stosunku 1-2. Jeśli chodzi o Prototype, to na ich koncie, po dwóch meczach widnieje okrągłe zero. O ile w meczu z Tiande Tufi Team ekipa zaprezentowała się całkiem przyzwoicie, to w meczu ze Stężcycą nie wyglądało to zbyt obiecująco. Jeśli mamy być szczerzy to wątpimy, aby karta mogła się odwrócić właśnie w meczu ze Strażą. Patrząc na personalia to bardzo dobrze w drużynie Straży odnalazł się rozgrywający Damian Buźniak, który ma jedną z najlepszych ‘kiwek’ w lidze. W dwóch meczach zdobył w ten sposób aż sześć punktów. 

Typ Redakcji: Straż Pożarna Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Straż Pożarna Gdańsk

Trójmiejska Strefa Szkód 2 – Team Spontan

Godz.: 21:35, boisko nr 2

Z pewnością, nie tak wyobrażały sobie poprzedni tydzień drużyny Trójmiejska Strefa Szkód 2 oraz Team Spontan. Ci pierwsi niespodziewanie przegrali spotkanie z Allsix by Decathlon, natomiast ci drudzy, na początek, podobnie jak w sezonie Wiosna’19, stracili seta z Portem Gdańskim, a następnie byli tylko tłem dla świetnie grającej Omidy. Można powiedzieć, że plan był taki, że obie drużyny miały zdobyć wspólnie dziewięć punktów, a tymczasem skończyło się na dwóch. Taki stan rzeczy musiał podrażnić obie ekipy. TSS2 postanowiło popracować nad zgraniem i w  międzyczasie wzięli udział w turnieju charytatywnym w którym rywalizowali, między innymi, z Volley Gdańsk. Tak jak wspominaliśmy, mecz będzie okazją do zmazania plamy dla jednej z drużyn. Spontaniczni przystąpią do meczu po spotkaniu z DNV GL w którym będą faworytami. Jeśli chodzi o mecz z TSS2 to naprawdę ciężko jednoznacznie wskazać faworyta. Taka jednak nasza rola, że musimy wskazać, którąś z drużyn. Mimo wszystko uważamy, że Spontan się rozkręci i będą się cieszyć z kolejnych punktów.

Typ Redakcji: Team Spontan

Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan

Nasz-Dach Stężyca – Trójmiejska Strefa Szkód

Godz.: 21:35, boisko nr 1

Można powiedzieć, że Nasz-Dach Stężyca zagra w czwartkowy wieczór z drużynami, które w poprzednim sezonie grali ramie w ramie pod szyldem Trójmiejskiej Strefy Szkód. Na początek będzie to Tiande Tufi Team, a następnie Trójmiejska Strefa Szkód. Gracze ze Stężycy, na tę chwile są jedną z trzech niepokonanych drużyn i jeśli podtrzymają swoją passę w czwartkowych spotkaniach, jedną nogą będą już w grupie mistrzowskiej. W spotkaniu na boisku numer jeden zagrają z drużyną Patryka Pleszkuna, która w poniedziałkowy wieczór wygrała swoje pierwsze spotkanie w lidze. Stało się to w meczu przeciwko Speednetowi. Po wygranym spotkaniu widać było sporą ulgę pomieszaną z satysfakcją. To właśnie Trójmiejska Strefa Szkód występowała pod największą presją na początku sezonu. Dwie przegrane z rzędu sprawiły, że morale w zespole były kiepskie. Na szczęście dla nich, wydostali się z dołka i zastanawiamy się czy są w stanie wygrać ze Stężycą. Z całą pewnością, to gracze z Kaszub są faworytem pojedynku. Z drugiej strony, ostatnio nasze typowanie nie wydaje się zbyt precyzyjne.

Typ Redakcji: Nasz-Dach Stężyca

Typ Eksperta (Maciej Kot): Nasz-Dach Stężyca

Matchday #8

Zmieszani – Thunder Team

Godz.: 19:35, boisko nr 3

Niesamowite jest, że w momencie pisania zapowiedzi, w drugiej lidze, zostały tylko trzy drużyny, które jak do tej pory nie przegrały. Fakt ten jest o tyle zaskakujący, że nie skończył się nawet wrzesień. Tak się składa, że dwie z nich zagrają w bezpośrednim pojedynku już w najbliższy czwartek. Mowa tu oczywiście o Zmieszanych oraz Thunder Team. Stare przysłowie mówi, że nie ma nic bardziej nieaktualnego niż wczorajsza gazeta. Może się okazać, że zapowiedź tego meczu również może będzie nieaktualna. Ekipa Thunderowców zagra bowiem dzień wcześniej z dobrze spisującą się drużyną Wirtualnej Polski. Trzeba przyznać, że obie ekipy bardzo dobrze weszły w sezon. Nie chodzi nam tylko o same wyniki lecz głównie o styl w którym tego dokonały. Ich zwycięstwa nie były przypadkowe. Obie drużyny mają w swoich składach graczy, którzy są po prostu gwarancją jakości. To z kolei powoduje, że wręcz nie możemy się doczekać czwartkowego spotkania.

Typ Redakcji: Zmieszani

Typ Eksperta (Maciej Kot): Thunder Team

Bombardierzy – Speednet 2

Godz.: 19:35, boisko nr 2

Obie drużyny przystąpią do rywalizacji w nienajlepszych nastrojach. Bombardierzy przegrali swoje pierwsze spotkanie w lidze z Wirtualną Polską 2-1, natomiast Speednet 2 w poniedziałkowy wieczór zanotował trzecią porażkę z rzędu. Ich humoru na pewno nie poprawia fakt, że porażki doznali z drużyną, która przegrała szesnaście spotkań z rzędu i jak do tej pory jest to niechlubny rekord. Szukając pozytywów i niejako na pocieszenie, można powiedzieć, że w drużynie Seargin grało w poniedziałek dwóch nowych graczy, którzy w ostatnim czasie dołączyli do firmy. Nie trzeba być ekspertem, aby jednoznacznie stwierdzić, że koledzy podnieśli poziom drużyny i są nieocenioną wartością dodaną. Zostawmy Seargin. Patrząc z boku ciężko spodziewać się odwrócenia karty dla Informatyków w meczu przeciwko Bombardierom. W nowej ekipie, mimo że rozegrali dopiero jedno spotkanie, widać jakość, która powinna dać drużynie sporo punktów. Dla drużyny Macieja Gruby będzie to drugi mecz w przeciągu dwóch dni. 25 września zagrają z trudnym rywalem jakim jest Mental Block. Uważamy, że plan minimum to cztery punkty w dwóch meczach.

Typ Redakcji: Bombardierzy

Typ Eksperta (Maciej Kot): Bombardierzy

Volley Gdańsk – Prometheus

Godz.: 19:35, boisko nr 1

Przy okazji ostatniego meczu Volley Gdańsk z Asami B Klasy pisaliśmy, że Ci pierwsi śrubują swój rekord liczby wygranych meczów z rzędu. Na tę chwile jest to już piętnaście spotkań. Zaledwie kilka kolejek pierwszoligowych sprawiło, że drużyny pogubiły już punkty. Tylko Volley Gdańsk nie straciło do tej pory seta. Szansa na zgubienie punktów w czwartek będzie podwójna, bowiem Volley na początek zmierzy się z drużyną Prometheus, by następnie zagrać ze Strażą Pożarną. Jeżeli chodzi o drużynę wschodnich sąsiadów to trzeba przyznać, że ostatnio na tle Intermarine nie zaprezentowali się na poziomie z trzech pierwszych wygranych w lidze. Przyczyny możemy z pewnością szukać w brakach kadrowych. W perspektywie całego sezonu naturalną sprawą są absencje poszczególnych graczy i trzeba sobie radzić w takich sytuacjach. Kolejny test dojrzałości w meczu przeciwko obecnemu Mistrzowi SL3 – Volley Gdańsk. Faworytem spotkania będą żółto-czarni. Zastanawiamy się kiedy nadejdzie kryzys, który będą w stanie wykorzystać inne drużyny.

Typ Redakcji: Volley Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk

Asy B Klasy – Speednet

Godz.: 19:35, boisko nr 2

Przed rozpoczęciem sezonu zastanawialiśmy się jak będą sobie radziły drużyny Asów oraz Speednetu w pierwszej klasie rozgrywkowej. Rozważania z czasem ewoluowały do obaw. Pod koniec września jesteśmy jednak zawstydzeni, że mogliśmy wątpić w jakość obu teamów. Asy bez kompleksu rozpoczęły ligę od wygranej z obecnym wicemistrzem. W poniedziałek zdobyli kolejny punkt w meczu z Intermarine, choć trzeba przyznać, że mogli nawet wygrać spotkanie. Jeśli chodzi o Speednet, to można ich określić jako mistrzów budowania napięcia. Kto raz zobaczy w akcji ‘Różowych’ ten nie może odpuścić sobie obejrzenia ich kolejnych spotkań. Mecz z Kraken oraz Trójmiejską Strefą Szkód to prawdziwy rollercoaster. Speednet przegrał dwa spotkania, natomiast byli bardzo bliscy zwycięstwa. Sport ma to do siebie, że niekiedy decydują detale i tak było w tym przypadku. W czwartek zmierzą się drużyny o podobnym potencjale i to powinno być najlepszą rekomendacją meczu. Jeśli Speednet znowu zafunduje nam taką dawkę emocji, to zastanowimy się czy przed kolejnymi spotkaniami nie zaczniemy rozdawać kibicom tabletek na obniżenie ciśnienia.  Typ Redakcji? Uważamy, że do trzech razy sztuka i tym razem sportowy dreszczowiec będzie miał happy end dla drużyny z Gdyni.

Typ Redakcji: Speednet

Typ Eksperta (Maciej Kot): Asy B Klasy

Zmieszani – Mental Block

Godz.: 20:35, boisko nr 3

Nie pomylimy się jeśli powiemy, że obie drużyny, które będą rywalizować w czwartkowy wieczór, po godzinie 20:30 na boisku numer trzy ‘wkręciły się’ mocno w ligę. Zmieszani stworzyli nawet swój fanpage na którym informują o poczynaniach boiskowych i ‘życiu drużyny’. Mentaliści z kolei śledzą poczynania przeciwników, by na treningach doskonalić elementy, które szwankowały w poprzednich spotkaniach. Trzeba przyznać, że obecnie druga liga jest totalnie nieprzewidywalna. Nie skończył się jeszcze wrzesień, a niespodzianek mamy więcej niż w całym poprzednim sezonie. To z kolei sprawia, że każda drużyna musi się naprawdę napocić, aby zdobyć kolejne punkty do ligowej tabeli. Póki co Zmieszani wyglądają niczym lew na sawannie. Wygrali swoje dwa spotkania w stosunku 3-0 i są faworytem kolejnych dwóch starć. Jeśli w nich ponownie wygrają po 3-0 to bez wątpienia wzbudzą szacunek i uznanie reszty ligowców. O to nie będzie jednak łatwo. Zastanawiamy się co jest większa wartością dodaną. Wieloletnie wspólne występy lecz obecnie bez regularnych treningów (Zmieszani), czy mniejsze otrzaskanie w turniejach, ale wspólne treningi od lat (Mental Block)?

Typ Redakcji: Zmieszani

Typ Eksperta (Maciej Kot): Zmieszani

Volley Gdańsk – Straż Pożarna Gdańsk

Godz.: 20:35, boisko nr 1

This is madness. Ostatnio, szaleństwem podobnej rangi co rozegranie spotkania z Volley Gdańsk oraz Tiande Tufi Team jednego dnia, było samotne wyjście Denisa Urubko i próba ataku szczytowego na K2 zimą. Strażacy byli jednak na tyle wspaniałomyślni, że zgodzili się zastąpić Kraken Team, którzy pierwotnie byli planowali jako rywal VG. W związku z zamianą będą mieli aż trzy spotkania w ciągu jednego tygodnia. Być może w tym szaleństwie jest metoda. Ostatnio na podobny manewr – rozegrania trzech spotkań w dwa dni zdecydowała się ekipa Prometheus. Jak pamiętamy wygrali trzy starcia. Dla obu drużyn będzie to poniekąd podróż sentymentalna. W swoim pierwszym kontakcie z Siatkarską Ligą Trójmiasta obie drużyny skrzyżowały rękawice. W kwietniu lepsza ekipą okazała się drużyna Volley Gdańsk, choć trzeba przyznać, że Strażacy zaprezentowali się naprawdę solidnie. Przez kilka miesięcy obie ekipy przeszły niemałe przemeblowanie. Nie zmienia to jednak faktu, że faworytem będzie Volley.

Typ Redakcji: Volley Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk

Straż Pożarna Gdańsk – Tiande Tufi Team

Godz.: 21:35, boisko nr 1

Kontynuacją naprawdę ciężkiej przeprawy dla Strażaków będzie ekipa Tiande Tufi Team. Można powiedzieć, że najbliższe dwa dni meczowe bez wątpienia zamieszają w tabeli. Obstawiamy, że dla Strażaków planem minimum na trzy nadchodzące spotkania są cztery punkty. Uważamy jednak, że drużynę, w której kapitanem jest Mateusz Pytel stać na więcej. Zależy jak spojrzeć na daną sytuację, ale drużyny spotkają się ze sobą po raz pierwszy. Z drugiej strony, w ostatnim wygranym meczu z poprzedniego sezonu Trójmiejskiej Strefy Szkód nad Strażą Pożarną brała udział większość z obecnej drużyny Tufi. Dodatkowym smaczkiem rywalizacji jest fakt, że obecny rozgrywający Strażaków w zeszłym sezonie grał z zawodnikami Tiande Tufi Team. Jesteśmy ciekawi dla której z ekip będzie to ułatwienie. Czy Damian Buźniak, który nota bene ma smykałkę do bycia trenerem przekaże wszystkie informację dotyczące jego byłych współpartnerów? A może wręcz przeciwnie, to Tuffi będzie wiedziało jak na ‘kierownicy’ będzie rozdzielał piłki?

Typ Redakcji: Tiande Tufi Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Tiande Tufi Team

Trójmiejska Strefa Szkód 2 – Omida Team

Godz.: 21:35, boisko nr 3

Ostatnie wyniki, które były poniżej oczekiwań sprawiły, że drużyna Trójmiejskiej Strefy Szkód postanowiła zarezerwować na kilka miesięcy halę celem poprawy swoich umiejętności i zgrania. Tak naprawdę zastanawiamy się czego brakuje ‘niebieskim’ do tego żeby odnieść sukces w lidze. Dwie najważniejsze naszym zdaniem rzeczy mają. Mowa tu o umiejętnościach oraz kapitalnej atmosferze. Być może chodzi o jeszcze większe zgranie i brak boiskowego cwaniactwa? Co ciekawe, cały czas mówimy o drużynie, która ma dwie wygrane na koncie oraz jedną porażkę. Uważamy jednak, że od takiej drużyny można więcej wymagać i chyba nawet sami gracze TSS2 przyznają nam rację. Mimo dwóch wygranych były to mecze, w których stracili po punkcie. Jeśli TSS2 chce włączyć się do walki o mistrzostwo, nie może sobie więcej pozwolić na podobne wpadki. Ten tydzień będzie odpowiedzią o co będą grać. Czwartkowy rywal wygląda bardzo mocno. W meczu przeciwko TSS2 wystąpi ten sam skład, który wygrał gładko 3-0 z Team Spontan. Można dostrzec, że w drużynie wykrystalizował się skład. Co ciekawe, na liście graczy zgłoszonych do ligi nadal jest aż pięć osób, które nie poznały smaku rywalizacji w SL3. Ewentualna wygrana z DCT oraz TSS2 sprawi, że do awansu nie będzie drogi szybkiego ruchu. Omida wjedzie na kilkupasmową autostradę.

Typ Redakcji: Omida Team

Typ Eskperta (Maciej Kot): Omida Team

Allsix by Decathlon – Seargin

Godz.: 21:35, boisko nr 2

Uskrzydlona pierwszym w historii zwycięstwem drużyna Seargin nie jest już przysłowiowym ‘chłopcem do bicia’. Abstrahując od ostatniej wygranej w meczu przeciwko Speednet 2, już w poprzednim spotkaniu mogli urwać seta z ekipą DNV GL S*M*A*S*H. Oczywiście i tak nadal faworytem będzie drużyny Allsix by Decathlon, ale mecz nie będzie dla nich ‘spacerkiem’. Zastanawiamy się jak na drużynę podziała wygrana. Czy da to kopa zawodnikom drużyny i sprawi, że na meczach zobaczymy dawno nie widzianych graczy? Jeśli chodzi o Allsix by Decathlon to trzeba przyznać, że drużyna zaskoczyła mocno na plus. Poza spotkaniem ze Zmieszanymi, w którym byli tylko tłem, w pozostałych spotkaniach prezentowali się naprawdę dobrze. Granatowi mogą jedynie żałować, że mimo trzech zwycięstw mają na koncie zaledwie sześć punktów. Doszło bowiem do małego paradoksu. Mimo, że Decathlon ma drugi wynik jeśli chodzi o liczbę wygranych spotkań to znajdują się dopiero na piątym miejscu. Okazja do poprawienia wyniku zarówno punktowego jak i miejsca w tabeli już w najbliższy czwartek.

Typ Redakcji: Allsix by Decathlon

Typ Eksperta (Maciej Kot): Allsix by Decathlon

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.