Zapowiedź – MATCHDAY #36

Zaczynamy przedostatni tydzień w sezonie Wiosna’25. W poniedziałkowy wieczór dojdzie do kilku bardzo ciekawych pojedynków w każdej lidze. Zapraszamy na zapowiedź poniedziałkowej serii gier!

Hapag-Lloyd – Only Spikes

Godz.: 19:00, boisko nr: 1

W całej 52 drużynowej stawce, pozostały już tylko dwie ekipy, które jak do tej pory nie wygrały choćby jednego spotkania. Zdecydowanie bliżej tryumfu byli gracze Only Spikes, którzy zdobywali punkty w czterech spotkaniach. Należy przy tym zauważyć, że w dwóch przypadkach było bardzo blisko i po wspomnianych meczach, ‘Kanarki’ mogą czuć spore rozczarowanie. Pierwszym ze spotkań, w którym było niezwykle blisko był mecz z SiiPower, do którego doszło 24 kwietnia. Po dwóch pierwszych setach był remis 1-1 i o zwycięstwie, decydowała trzecia partia. Ostatecznie w końcówce emocjonującego spotkania, więcej zimnej krwi zachowali gracze SiiPower i to oni cieszyli się wówczas ze zwycięstwa. W drugim spotkaniu, w którym było niezwykle blisko  było starcie, do którego doszło niespełna tydzień temu. Only Spikes podejmowali wówczas BVT i choć wygrali pierwszego seta – w drugim musieli uznać wyższość rywali, przegrywając finalnie do 19. Czy dziś powiemy o tym, że ‘do trzech razy sztuka’? Nie ukrywamy, że team Patryka Łabędzia jest faworytem spotkania. Warto podkreślić, że to właśnie Only Spikes będą drużyną, która jako pierwsza kończy ligowe zmagania. Czy na samym finiszu zdołają poprawić swoje nastroje i zakończyć sezon pozytywnym akcentem? Przekonamy się niebawem. Ich rywal – Hapag-Lloyd w obecnej kampanii stoczył dziesięć spotkań, w których tylko raz, zdobyli jeden punkt. Mowa o spotkaniu z początku marca, w którym mierzyli się z BVT Gdańsk. Od wspomnianego czasu, team Joanny Kożuch nie zdołał pokusić się o punkt. Z całą pewnością w obozie ‘Logistyków’ liczą na przełamanie. Dla obu drużyn będzie to trzecie starcie. Aktualny bilans to po jednym zwycięstwie każdej ze stron. Dodatkowo – w setach również mamy remis. Czy wobec tego możemy liczyć na wyrównane starcie?

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3

EKO-HURT – DNV Volley Gdańsk

Godz.: 19:00, boisko nr: 2

Wydaje się jakby okres dominacji DNV Volley Gdańsk oraz Eko-Hurtu, skończył się bardzo niedawno. Od wspomnianego okresu minęło już jednak sporo czasu,  w którym ani jedni, ani drudzy nie są w stanie nawiązać do kapitalnych wyników z przeszłości. Dużo wskazuje na to, że najgorszy kryzys, drużyna DNV Volley Gdańsk ma już za sobą. Po czasie spędzonym na zapleczu elity, ‘żółto-czarnym’ udało się odbudować, a team powinien być stawiany jako wzór do naśladowania. Spadek z ligi jest dla niektórych drużyn tak rozczarowujący, że ‘nigdy nie są już sobą, o nie’. Czy właśnie tak będą wyglądały kolejne rozdziały w przypadku drużyny Eko-Hurt? Czy multimedaliści Inter Marine SL3 zdołają się obudować i podążyć drogą DNV Volley Gdańsk? O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach. Faktem natomiast jest to, że to wyniki budują atmosferę, a tych – w Eko-Hurcie nie ma w zasadzie od dwóch sezonów. Już w poprzedniej kampanii było blisko tego, by team Konrada Gawrewicza pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową. Ostatecznie po meczu barażowym udało im się utrzymać, ale jak to w powiedzonku ‘co się odwlecze to nie uciecze’, wszystko wskazuje na to, że przed ‘Hurtownikami’ dwa ostatnie (przynajmniej na jakiś czas) mecze w elicie. Dziś team Eko-Hurt broni już w zasadzie matematyka. Rywalizując jednak z DNV Volley Gdańsk, który walczy o to by uniknąć konieczności gry w barażu – sądzimy, że zostanie dziś ‘przyklepany’ ich spadek. O tym czy tak będzie, przekonamy się za kilka godzin.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2

Speednet 2 – MPS Volley

Godz.: 19:00, boisko nr: 3

Nie trzeba być matematycznym geniuszem by zrozumieć, że sytuacja Speednetu 2 na finiszu rozgrywek jest delikatnie mówiąc…nieciekawa. Aktualnie team Marka Ogonowskiego z dwunastoma oczkami, plasuje się na dwunastym miejscu w ligowej tabeli i jeśli sezon kończyłby się właśnie teraz – musieliby rozegrać jeszcze spotkanie barażowe o prawo gry w drugiej lidze. Biorąc pod uwagę fakt, że trzecia liga w obecnej kampanii wydaje się być bardzo mocna – każdy z drugoligowców wolałby takiego scenariusza uniknąć. Co ciekawe – do niedawna Speednet wydawał się bezpieczny w kontekście tego, że nie musieli się raczej obawiać ‘bezpośredniego spadku’. W końcówce sezonu, z dobrej strony zaczęła pokazywać się jednak drużyna Staltestu Pomorze, która do ‘Programistów’ traci już tylko jeden punkt. To oznacza, że Speednet nie dość, że walczy o to by uciec z dwunastego miejsca, to musi uważać na to, by rzutem na taśmę nie zostać wyprzedzonym przez inną ekipę. Dziś wieczorem o poprawienie swojej sytuacji w tabeli nie będzie łatwo. Speednet 2 zmierzy się bowiem z MPS-em, który plasuje się na szóstym miejscu w tabeli i już dawno zagwarantował sobie drugoligowy byt na kolejną edycję. Pod tym kątem nastąpił zatem zdecydowany progres względem tego co oglądaliśmy jeszcze kilka miesięcy temu. Z drugiej strony trudno nie odnieść wrażenia, że ambicję drużyny są jeszcze większe i w przyszłości – MPS chciałby z pewnością wrócić do elity. W obecnej edycji nie ma już bowiem na to szans, a w związku z tym – zastanawiamy się czy Miłośnicy Piłki Siatkowej będą walczyć o tryumf jak o życie. Ostatnie spotkanie z Tufi Team pokazało, że może niekoniecznie.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2

Speednet – 22 BLT Malbork

Godz.: 20:00, boisko nr: 1

Z pewnością ‘nie tak’ wyobrażali sobie obecny sezon gracze 22 BLT Malbork. Po dwóch sezonach prób – ‘Lotnikom’ udało się w poprzedniej edycji awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. Patrząc na to jak wówczas prezentowała się drużyna Szymona Szymkowiaka, sympatycy tej drużyny mogli mieć pewność, że ich drużyna nie będzie miała problemów z utrzymaniem w elicie. Co w takim razie poszło nie tak? Sami do końca nie wiemy z czego to wynika, ale w poprzedniej edycji – jeszcze w drugiej lidze, team w czarnych strojach nie miał tak potwornych problemów kadrowych jak w obecnym sezonie. Z tego co udało nam się dowiedzieć – służbowe szkolenia, wyjazdy oraz inne obowiązki sprawiły, że team ‘Lotników’ w kilku przypadkach był piekielnie osłabiony, co brutalnie odbiło się na wynikach. To był z kolei efekt domina gdzie zdecydowanie pogorszyła się atmosfera i wspólny ‘vibe’. Do końca edycji Wiosna’25, drużynie 22 BLT Malbork zostały cztery mecze, które 22 BLT…rozegra w przeciągu dwóch dni! Przed poniedziałkową serią gier, 22 BLT Malbork traci do miejsca barażowego…dziesięć punktów. Owszem – rywal rozegrał o dwa spotkania więcej, ale umówmy się – ‘Lotnicy’ już tego nie odrobią i po sezonie spędzonym w elicie – wrócą do drugiej ligi. Do niedawna nie mieliśmy pewności czy nie będzie przypadkiem tak, że z najwyższą ligą pożegna się również aktualny Mistrz – Speednet. Niezła gra w grupie spadkowej sprawiła jednak, że najczarniejsze demony, zostały odgonione. Wszystko wskazuje na to, że Speednet przypieczętuje dziś wieczorem bezpieczne utrzymanie. W naszych oczach są bowiem faworytem nadchodzącego meczu.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0

Tufi Team – Czerepachy Volley

Godz.: 20:00, boisko nr: 2

W ostatnim czasie, Czerepachy Volley zapewniły sobie bezpośredni awans do wyższej klasy rozgrywkowej i pod tym kątem – dzisiejszy wynik nie ma znaczenia. Czy w związku z tym będzie to zwykłe – drugoligowe granie? Skądże znowu. Jesteśmy przekonani, że ambicja ‘Żółwi’ jest wyższa niż sam awans do elity. Chodzi tu o wygranie ligi, co drużyna Dawida Gałki, może sobie dziś zagwarantować. Możliwych scenariuszy, jest jednak więcej. Sami zerknijcie:

3-0 dla Czerepachów – Mistrzostwo ‘Żółwi’

2-1 dla Czerepachów – zasadniczo też, ale na ogłoszenie przyjdzie czas później. W tym przypadku Tufi broniłaby wciąż matematyka

2-1 dla Tufi Team – patrz wyżej

3-0 dla Tufi Team – odłożona koronacja Czerepachów i tym samym przedłużenie szans Tufi na mistrzowski tytuł.

Jeśli chodzi o zespół Mateusza Woźniaka – Tufi Team, to wydaje nam się, że team bardziej niż w stronę mistrzostwa – spogląda na drugie miejsce, które też przecież awans daje. To oczywiście nie jest takie pewne, bo za ich plecami czai się drużyna Old Boys, z którą Tufi ma do rozegrania jeszcze mecz. Nie należy zapominać również o Złomowcu Gdańsk, który ma co prawda dwa mecze więcej niż Tufi, ale jednocześnie – łatwiejszego rywala na koniec. Podsumowując – sami zastanawiamy się, w którą stronę to wszystko pójdzie. W naszym odczuciu faworytem dzisiejszego meczu są gracze w zielonych barwach, którzy zrobią kolejny krok w kierunku upragnionej elity.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0

BL Volley – Flota TGD Team

Godz.: 20:00, boisko nr: 3

Po ostatnim tygodniu rozgrywek – sytuacja drużyny BL Volley nie stała się mniej skomplikowana niż jeszcze kilkanaście dni temu. Owszem – wówczas BL znajdowało się na miejscu bezpośredniego spadku, ale sympatycy drużyny wyrażali nadzieje, że w meczach z ADS Volley oraz Krakenem – będzie zdecydowanie lepiej. Ostatecznie na sześć możliwych punktów z drużynami z dołu tabeli – BL zgarnęło trzy. Nie jest to mało, ale warto podkreślić, że z ostatnią drużyną w tabeli – ADS o mało co, a nie skończyłoby się na sensacyjnej porażce. Ostatecznie w końcówce team Wojciecha Strychalskiego zachował więcej zimnej krwi i to oni wygrali decydującą partię. W swoim drugim meczu, ‘Tygrysy’ rywalizowali z Krakenem i choć rywal miał wyraźne problemy kadrowe i wystąpił w sześciu graczy – BL nie zdołał ich pokonać. W swoich dwóch ostatnich meczach w sezonie, ‘Tygrysy’ zmierzą się z Flotą TGD Team oraz Team Spontan i w naszym odczuciu – nie będą faworytami wymienionych pojedynków. To może oznaczać z kolei realne problemy w kontekście walki o utrzymanie. Jeśli chodzi o ich dzisiejszych rywali – Flotę TGD Team, to team Karoliny Kirszensztein może narzekać na to, że aktualny sezon dobiega do końca. Warto podkreślić bowiem fakt, że w ostatnich pięciu pojedynkach, Flota wygrywała aż…czterokrotnie. Jeśli prezentowaliby się oni w taki sposób od początku sezonu, to mieliby potencjalnie szanse nawet na awans. Tak jak podkreślaliśmy jednak wielokrotnie – gdybanie ma to do siebie, że jest nieweryfikowalne i dziś nie dowiemy się już jakby to wyglądało. 

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2

22 BLT Malbork – AIP

Godz.: 21:00, boisko nr: 1

Oj, nie jest to najlepszy sezon w wykonaniu drużyny AiP. Zespół Adriana Ossowskiego jest drużyną, która w poprzedniej kampanii osiągnęła historyczny sukces i po raz pierwszy w historii sięgnęła po medale najwyższej klasy rozgrywkowej. Jak to w takich przypadkach bywa – apetyt rośnie w miarę jedzenia i team w fioletowych barwach chciał w obecnej kampanii powtórzyć tamten sukces. Już początek sezonu pokazał jednak, że będzie o to piekielnie trudno. Choć AiP było wówczas faworytem spotkań z DNV Volley Gdańsk oraz Szach-Matem, oba wspomniane mecze zakończyły się porażką brązowych medalistów poprzedniego sezonu. W kolejnym meczu mierzyli się oni z Bossmanem i jak możecie się domyślić – również przegrali. Z czasem ‘Przyjaciele’ się nawet ogarnęli i mieli swoją szansę na wskoczenie do grupy mistrzowskiej. Ostatecznie stało się inaczej i dziś – walczą o utrzymanie. To wcale nie musi być tak oczywiste jak mogłoby się jeszcze kilka tygodni temu wydawać. AiP przegrało bowiem z DNV Volley Gdańsk oraz Speednetem i bardzo dużo wskazuje na to, że to właśnie oni zagrają w meczu barażowym. Tak jak wspomnieliśmy jakiś czas temu – matematyka wciąż broni ich rywali – 22 BLT Malbork. Jeśli wygrają wszystko za komplet punktów do końca sezonu – wyprzedzą swojego dzisiejszego rywala. Prawdę mówiąc – jest to jednak scenariusz ‘patykiem po wodzie pisanym’.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3

Challengers – Old Boys

Godz.: 21:00, boisko nr: 2

Jak to szło? Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta? Z pewnością na taki scenariusz liczą w poniedziałkowy wieczór gracze Old Boys, którzy mają ogromną szanse wskoczyć na miejsce bezpośredniego awansu do elity. Aby tak się jednak stało, musi dojść do dwóch niezależnych czynników:

– Czerepachy Volley muszą dziś wygrać mecz z Tufi Team (najlepiej za komplet punktów)

– Old Boysi muszą dziś wygrać z Challengersami (najlepiej za komplet punktów).

Jeśli wszystko potoczy się po myśli drużyny z Pruszcza Gdańskiego – będzie już naprawdę blisko awansu. W naszym odczuciu Old Boys muszą jednak zrobić wszystko by skończyć sezon na drugim miejscu. Jeśli bowiem wylądują na trzecim – czeka ich mecz barażowy, a jak wiadomo – w nim łatwo nie będzie. Z drugiej strony – nie ma co wyprzedzać pewnych zdarzeń i na początku, powinni oni skupić się na najbliższym rywalu. Mecz z Challengersami zapowiada się typowym ‘meczem pułapką’. Z jednej strony wszystko wskazuje bowiem na łatwą przeprawę Old Boysów. Z drugiej zaś – po trzech porażkach z rzędu Challengersów w stosunku 0-3, czas wreszcie zapunktować. Do niedawna wydawało się bowiem, że obecny sezon będzie dla drużyny Wojciecha Lewińskiego tym ‘spokojnym’. Ostatnie wydarzenia oraz perspektywa gry z tak silnym rywalem jak dziś, sprawia, że w obozie zaczęto nerwowo wstukiwać różne kombinację na kalkulatorach. Gdyby nie udało im się utrzymać, to mając w głowie to co działo się jeszcze kilka tygodni temu, mówilibyśmy o potężnym rozczarowaniu. Podsumowując – jedni walczą o awans, drudzy o utrzymanie. Nie trzeba chyba przesadnie nikogo przekonywać, że nudy raczej dziś nie będzie.

Typ Redakcji: 0-3

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3

Merkury – Bossman Team

Godz.: 21:00, boisko nr: 3

Zmagania w grupie mistrzowskiej, Merkury rozpoczął od jednego punktu straty do swojego najgroźniejszego rywala w walce o tytuł mistrzowski – CTO Volley. Terminarz ułożony został w ten sposób, że jako pierwsi swoje spotkania rozegrali pięciokrotni Mistrzowie Inter Marine SL3. Zespół Piotra Peplińskiego pokonał w stosunku 2-1 BEemkę Volley oraz Szach-Mat i tak jak podkreślaliśmy w ostatnim magazynie – nie wiedzieliśmy wówczas czy z perspektywy drużyny to dobrze, czy jednak źle. Czy zdobyli cztery oczka, czy jednak stracili dwa. Nasze wątpliwości zostały poniekąd rozwiane w kolejnych meczach, w których CTO Volley przegrało z Szach-Matem w stosunku 1-2, oraz stracili punkt w rywalizacji z Bossmanem Team. Po wspomnianych meczach i na dwie kolejki do końca – Merkury i CTO Volley mają dokładnie tyle samo punktów i bezpośredni mecz przed sobą. To z kolei sprawia, że końcówka sezonu, zapowiada nam się pasjonująco. Przed Merkurym arcytrudne zadanie. Dziś będą rywalizować bowiem z rywalem, z którym historycznie szło im koszmarnie. Trzy rozegrane mecze – trzy porażki. Czy Merkury zdoła przełamać się w najważniejszym momencie? Przekonamy się niebawem. Jeśli chodzi o Bossmana, to team Jakuba Kłobuckiego ma dwa mecze do końca sezonu. Czysto teoretycznie – wciąż mają szanse na brązowe medale. Aby tak się jednak stało – muszą wygrać dwa najbliższe mecze. Dziś – z Merkurym oraz w kolejnym tygodniu z Szach-Matem. Muszą do tego zgarnąć co najmniej pięć punktów, przy czym aż trzy z wspomnianymi ‘Szachistami’. Cóż – będzie to zadanie wybitnie trudne. Dziś wieczorem przekonamy się czy uda im się zrealizować połowę swojego planu.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.