Mimo kolejnych obostrzeń, które zostały ogłoszone w ostatnim czasie, rozpoczynamy kolejny tydzień rozgrywek, w którym zostanie rozegranych osiemnaście spotkań. Spośród dziewięciu, które odbędą się we wtorkowy wieczór, kolejny krok w kierunku mistrzostwa swoich lig mogą zrobić drużyny Omida Team oraz MiszMasz. Ponadto, bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja w grupie spadkowej pierwszej ligi, w której dojdzie do rewanżowego spotkania pomiędzy AVOCADO friends oraz PROtotype Volleyball. Zapraszamy na zapowiedź wtorkowej serii gier!
Craftvena – Niepokonani PKO Bank Polski
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Drużyna Craftvena nie zdołała nawiązać wynikami do poprzedniego sezonu, w którym do końca walczyła o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, a ostatecznie zajęła czwarte miejsce. To już jednak przeszłość. Nie jest jednak tak, że jest to dla ‘Rzemieślników’ sezon stracony. Uważamy, że nawet taka sytuacja ma swoje pozytywne strony. Tymi w przypadku Craftveny będzie zebranie cennego doświadczenia w meczach o stawkę. W ostatnim tygodniu drużyna toczyła dwa spotkania, będąc pod sporą presją. Mimo, że były to dwie porażki to uważamy, że każde kolejne spotkanie sprawi, że ‘Rzemieślnicy’ będą w przyszłości radzić sobie lepiej w wielkich meczach. To, co jest jednak jeszcze bardzo ważne to mecze z drużynami zajmującymi niższe miejsca w tabeli. Grupa B będzie dla Craftveny poligonem doświadczalnym. W historii występów tej drużyny pamiętamy masę spotkań, w których drużyna była faworytem, ale koniec końców bardzo często ich przeciwnicy zdołali wyszarpać jeden punkt, którego finalnie brakowało do upragnionego celu. Dla ich najbliższych rywali – drużyny Niepokonanych PKO Bank Polski będzie to dziesiąta szansa na to, aby odnieść pierwsze zwycięstwo w lidze. Fakty są takie, że obecnie ekipa Joanny Drewczyńskiej jest jedyną spośród trzydziestu czterech drużyn, która nie ma na swoim koncie choćby jednej wygranej. Grupa B będzie naprawdę doskonałą okazją, aby ten stan rzeczy zmienić. Czy stanie się to już w najbliższy wtorek? Byłaby to z pewnością sporego kalibru niespodzianka, a nawet sensacja. Z drugiej strony – do takiej doszło nie tak dawno i daleko, bowiem w trzeciej lidze w poprzednim tygodniu. Wtedy również nikt nie dawał szans Bombardierom na wygranie meczu z Chilli Amigos…
Typ Redakcji: Craftvena
Typ Eksperta (Maciej Kot): Craftvena
AXIS – Team Spontan
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Drużyna AXIS przystąpi do spotkania po jednej z najdłuższych i zarazem najbardziej bolesnych serii porażek z rzędu w obecnym sezonie. Obecnie suma spotkań bez zwycięstwa z rzędu wynosi już siedem i jakkolwiek brutalnie to dla drużyny ‘Czerwonych’ nie zabrzmi – nic nie wskazuje na to, że tendencja ta miałaby się we wtorek odwrócić. Rywalem drużyny Fabiana Polita będzie bowiem ekipa Team Spontan, która znajduje się obecnie na ósmym miejscu w tabeli. Po dziewięciu rozegranych spotkaniach wszystko wskazuje na to, że ‘Spontaniczni’ nie będą w stanie nawiązać do wyników z poprzedniego sezonu, w którym zajęli finalnie wysokie – trzecie miejsce. Z drugiej strony nierealny wydaje się również scenariusz, w którym ‘Oranje’ będą walczyć o utrzymanie. Można zatem powiedzieć, że drużyna Piotra Raczyńskiego w obecnym sezonie jest ekipą ze środka tabeli. Drużyną, która jest zbyt mocna na to, aby do ostatniej kolejki drżeć o utrzymanie, a jednocześnie brakuje im naprawdę sporo do tego, aby powalczyć o podium rozgrywek. Dodatkowo, patrząc na wynik w tabeli wydaje się, że dla ‘Oranje’ obecny sezon może być najgorszym na przestrzeni wszystkich czterech, w których drużyna wystąpiła. Przypomnijmy, że w inauguracyjnym ekipa zajęła piąte miejsce, w drugim –czwarte, w trzecim z kolei – trzecie. Czy we wtorkowy wieczór Team Spontan zdoła podreperować swoją sytuację? A może to AXIS będzie stać na sprawienie niespodzianki i ucieczkę ze strefy spadkowej?
Typ Redakcji: Team Spontan
Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan
MiszMasz – Wirtualna Polska
Godz.: 19:00, boisko nr 1
Drużyna Andrzeja Tararuja – MiszMasz stanie we wtorkowy wieczór przed szansą na wygranie dziesiątego meczu z rzędu w rozgrywkach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Będzie to zarazem drugi mecz z Wirtualną Polską, do którego dojdzie w sezonie Jesień’20. Przypomnijmy, że obie drużyny rywalizowały ze sobą na początku rozgrywek – dokładnie 1 września 2020 r. W tym meczu, jak zresztą w każdym innym w obecnym sezonie – lepszą ekipą okazała się drużyna MiszMasz, która pokonała swojego rywala 3-0. Dodatkowo, ich wygrana ani przez chwilę nie była zagrożona. Ich rywale najlepiej zaprezentowali się w trzecim secie, kiedy to zdołali ugrać szesnaście oczek. Nie ukrywamy, że w najbliższym spotkaniu liczymy na nieco więcej emocji. Wydaje się, że jest to bardzo możliwe, bowiem Wirtualna Polska z meczu na mecz prezentowała się coraz lepiej. To właśnie świetnemu finiszowi w rundzie zasadniczej i zdobyciu kompletu sześciu oczek w dwóch meczach zawdzięczają to, że znalazło się dla nich miejsce w grupie mistrzowskiej. Oznacza to, że niezależnie od wyników, jakie w niej WP osiągnie, będzie to najbardziej udany sezon ze wszystkich czterech, w których drużyna miała okazję zaprezentować swoje umiejętności. Obecnie nie można wykluczyć scenariusza, w którym ‘Wirtualni’ powalczą w grupie mistrzowskiej o podium rozgrywek. Do będącej na trzecim miejscu drużyny Portu Gdańskiego, ekipa Jędrzeja Matli traci zaledwie dwa punkty.
Typ Redakcji: MiszMasz
Typ Eksperta (Maciej Kot): MiszMasz
Speednet 2 – Bombardierzy
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Z powodów problemów kadrowych jednej z drużyn, ekipy Speednetu 2 oraz Bombardierów mimo, że nie miały pierwotnie zaplanowanego na wtorek spotkania, wyraziły wolę, aby wspomóc kolegów z innych drużyn. Trzeba przyznać, że był to naprawdę bardzo miły gest. Spotkanie pomiędzy Speednetem 2 a Bombardierami będzie drugim meczem w grupie B w trzeciej lidze, do którego dojdzie we wtorkowy wieczór. Jeśli komuś odcięliby na tydzień internet i po tym czasie osoba ta weszła by na stronę sl3.com.pl to pewnie by się mocno zdziwiła. Do niedawna to Speednet 2 miał więcej punktów i lepszą pozycję w tabeli od Bombardierów. Wszystko zmieniło się w ostatnim tygodniu, kiedy drużyna Dawida Piankowskiego ograła najpierw Niepokonanych PKO Bank Polski, by po chwili stać się sprawcą jednej z największych sensacji obecnego sezonu i pokonać faworyzowaną drużynę Chilli Amigos. Drużynę, którą wiele osób (w tym Redakcja) wskazywała jako faworyta do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Tak czy siak, środowy wieczór pokazał, jak duży potencjał drzemie w mikstowej drużynie Bombardierów. Jesteśmy przekonani, że gdyby drużyna prezentowała się tak od początku sezonu to byłaby w stanie powalczyć nawet o grupę mistrzowską. Tymczasem, wtorkowym spotkaniem rozpoczną zmagania w grupie B. Pierwszym rywalem będzie ekipa Speednetu 2, z którą Bombardierzy poradzili sobie w rundzie zasadniczej wygrywając spotkanie 2-1. Jak będzie tym razem?
Typ Redakcji: Bombardierzy
Typ Eksperta (Maciej Kot): Bombardierzy
DNV GL S*M*A*S*H – ACTIVNI Gdańsk
Godz.: 20:00, boisko nr 2
Drużyna DNV GL S*M*A*S*H stała się w ostatnim czasie sprawcą najłatwiej zdobytych punktów w sezonie Jesień’20. Wszystko za sprawą tego, że ich rywale – drużyna Range Soft VT nie stawiła się w poniedziałkowy wieczór na parkiety Siatkarskiej Ligi Trójmiasta, w związku z czym wynik zawodów został zweryfikowany jako 3-0 dla drużyny Stanisława Paszkowskiego. Trzeba jednak uczciwie oddać, że i bez tego prawdopodobnie ekipa w białych koszulkach by sobie poradziła. Najbliższym rywalem drużyny DNV będzie ekipa Artura Kurkowskiego – ACTIVNI Gdańsk. Jak scharakteryzować obecny sezon w ich wykonaniu? Ciężko powiedzieć. Mimo kiepskiego początku, w czasie którego drużyna przegrała pięć spotkań z rzędu, z czasem przyszła zwyżka formy, dzięki której drużyna pokonała kolejno Range Soft oraz AXIS. Były to o tyle istotne wygrane, że z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. Kiedy wydawało się, że drużyna wyszła na prostą, doszło do meczu z Dream Volley. O ile porażka w tym spotkaniu była wkalkulowana, o tyle styl, szczególnie w drugim i trzecim secie, pozostawiał wiele do życzenia. Najbliższe dwa spotkania to mecze z DNV GL oraz Sprężystokopytnymi & Kitku, a więc z rywalami wyżej notowanymi. O punkty zarówno we wtorek jak i w środę będzie bardzo trudno. Z drugiej strony, mecz DNV GL z BL Volley pokazał, że wtorkowi rywale drużyny ACTIVNYCH nie są drużyną nietykalną. Skoro udało się ekipie znajdującej się na jedenastej pozycji to czemu miałoby się nie udać dziesiątej sile obecnego sezonu?
Typ Redakcji: DNV GL S*M*A*S*H
Typ Eksperta (Maciej Kot): DNV GL S*M*A*S*H
Volleyball Rebels – Range Soft VT
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Patrząc na ostatni tydzień nie da się ukryć, że obie drużyny bardzo nas zaskoczyły. W przypadku ekipy Volleyball Rebels było to zaskoczenie bardzo pozytywne – zespół pokazał kawał dobrej siatkówki i niespodziewanie wygrał dwa spotkania: na początek z Mental Block, by po chwili ograć rywala, który jest uznanym graczem w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta – drużynę Letniego Gdańska. Jeśli chodzi o ich najbliższego rywala –Range Soft VT to ekipa również zaskoczyła. Niestety, w najgorszy możliwy sposób. Drużyna nie stawiła się na ostatnim meczu, dzięki czemu ich rywale wygrali to spotkanie w stosunku 3-0. Z tego miejsca chcielibyśmy wyrazić nadzieję, że była to jedyna tego typu sytuacja, a o końcowym kształcie tabeli będzie decydowała dyspozycja zaprezentowana na parkiecie, a nie punkty rozdawane za darmo. Patrząc na obecną sytuację obu drużyn w tabeli nie da się ukryć, że będzie to szalenie istotne spotkanie, zarówno dla jednych jak i drugich. Obecnie niżej w tabeli są ‘Rebelianci’, ale do najbliższego rywala tracą zaledwie jedno oczko, mając w zanadrzu cztery spotkania więcej do rozegrania. Dodatkowo, przewaga psychologiczna będzie również po stronie ‘Rebeliantów’, którzy wygrywając dwa mecze z rzędu pokazali, że są w stanie powalczyć nawet o środek tabeli. Jak słusznie w magazynie zauważyła Agnieszka Pasternak – z czasem o drużynie prawdopodobnie będziemy mówili w kontekście tego, co mogłoby się wydarzyć, gdyby nie słabszy początek sezonu.
Typ Redakcji: Volleyball Rebels
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volleyball Rebels
Volley Gdańsk – BES-BLUM Kraken Team
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Sami zastanawiamy się, z jakim ‘mentalem’ przystąpią do spotkania gracze Volley Gdańsk. Z jednej strony, w poprzednim tygodniu drużyna doznała pierwszej porażki w historii swoich występów w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Zastanawiamy się zatem, czy z drużyny nie uszło w pewien sposób powietrze. Z drugiej zaś strony, taka sytuacja może sprawić, że ‘Żółto-czarni’ przystąpią do spotkania jeszcze bardziej zmobilizowani. Przypomnijmy, że drużyna traci do prowadzącej Omidy zaledwie dwa punkty, więc obecnie nadal mają ogromną szansę na zdobycie mistrzostwa. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że Omida Team zagra we wtorkowy wieczór mecz z Trójmiejską Strefą Szkód. Warto przypomnieć, że ostatnie dwa spotkania pomiędzy drużynami były bardzo wyrównane i kończyły się podziałem punktów. Uważamy, że Volley Gdańsk jest w stanie zmniejszyć stratę do lidera już po najbliższym spotkaniu. To właśnie oni są zdecydowanym faworytem tego spotkania. Zastanawiamy się, czy nie bez znaczenia będzie tu fakt, że drużyna przystąpi do spotkania po… rozegranych mistrzostwach Polski amatorów, do których doszło w weekend w Zawierciu, a w których drużyna Volley zajęła drugie miejsce. Może się okazać, że kilka spotkań, podróż i oczywiście integracja sprawią, że ich rywale będą w stanie pokusić się o niespodziankę. Niezależnie od tego, czy tak się stanie czy nie to obecny sezon będzie i tak najlepszym w wykonaniu drużyny Ryszarda Nowaka. Jak do tej pory najwyższym miejscem zajętym przez ekipę BES-BLUM Kraken Team było szóste.
Typ Redakcji: Volley Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk
Omida Team – Trójmiejska Strefa Szkód
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Omida Team przystąpi do spotkania po serii dziewięciu zwycięstw z rzędu. To właśnie drużyna Konrada Gawrewicza oraz trzecioligowa ekipa MiszMasz mogą obecnie pochwalić się najdłuższą serią ze wszystkich trzydziestu czterech drużyn grających w rozgrywkach Jesień’20. Do niedawna absolutnymi rekordzistami pod tym względem była drużyna Volley Gdańsk, która jednak w poprzednim tygodniu musiała uznać wyższość ‘Logistyków’. To pokazuje tylko, jak świetnie dysponowani są w obecnym sezonie gracze Omidy. Mimo, że do końca edycji pozostały im cztery spotkania to nie da się nie zauważyć, że drużyna stoi obecnie przed ogromną szansą na zgarnięcie mistrzowskiego tytułu. W pierwszym spotkaniu w grupie mistrzowskiej czeka ich zadanie bardzo trudne. Spotkanie przeciwko drużynie, z którą, wyłączając to pierwsze spotkanie, szło Omidzie jak po grudzie. Przypomnijmy, że to właśnie Trójmiejska Strefa Szkód była jedną z czterech ekip, które zdołały znaleźć sposób na pokonanie ‘Logistyków’ w historii ich trzydziestu siedmiu spotkań w SL3. Obecnie, mimo bardzo dobrej formy Omidy wydaje się, że ten mecz będzie trudniejszym zadaniem niż to rozegrane pomiędzy drużynami 17 września. Wszystko za sprawą faktu, że obecnie Trójmiejska Strefa Szkód jest już w treningu i ewidentnie w ostatnim czasie prezentują lepszą formę niż jeszcze kilka tygodni wcześniej. Ponadto, ‘Niebiescy’ będą zdeterminowani, bowiem jeśli chcą wskoczyć na podium to muszą zacząć zdobywać punkty po to, aby dogonić Tufi Team. Czy uda im się zmniejszyć przewagę już w najbliższy wtorek?
Typ Redakcji: Omida Team
Typ Eksperta: (Maciej Kot): Omida Team
PROtotype Volleyball – AVOCADO friends
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Gdyby ktoś przed sezonem powiedział nam, że do drugiego spotkania obu drużyn dojdzie już w grupie mistrzowskiej – nie uznalibyśmy go za szaleńca. Jesteśmy przekonani, że obie ekipy miały ambicje na to, aby znaleźć się w elitarnym gronie pięciu drużyn, które będą walczyć o medale. Ostatecznie drużyny będą walczyć, ale o to, aby z pierwszej ligi nie spaść. Dla obu drużyn byłaby to istna katastrofa. Różnica pomiędzy obecnym sezonem a sezonem Wiosna’20 jest jednak taka, że do drugiej ligi spadają bezpośrednio dwie drużyny. Z kolei ekipa, która zajmie trzecie miejsce od końca, zagra w meczu barażowym z drugoligową drużyną o prawo gry w pierwszej lidze w sezonie Wiosna’21. To wszystko sprawia, że sytuacja w grupie spadkowej będzie niezwykle emocjonująca. Pomiędzy drużyną Epo-Project, która zajmuje w tej grupie pierwsze miejsce a ostatnią Oliwą Team są zaledwie cztery punkty różnicy. Oznacza to mniej więcej tyle, że każdy mecz, do którego dojdzie, będzie niósł za sobą potężny ciężar gatunkowy i w zasadzie zabraknie tu spotkań ‘o pietruszkę’. Wydaje się, że delikatnym faworytem spotkania będzie ekipa AVOCADO friends. Mimo, że ‘Weganie’ przegrali trzy ostatnie spotkania to należy pamiętać o tym, z kim przyszło im się mierzyć. Kiedy grali z drużynami o podobnym potencjale to zazwyczaj wygrywali. Tak było chociażby w spotkaniu rozegranym 8 października, kiedy to ich rywalem była drużyna… PROtotype. Była to jednocześnie ostatnia wygrana drużyny Arkadiusza Kozłowskiego. Czy historia zatoczy krąg i AVOCADO ponownie pokona drużynę Tomasza Nurzyńskiego?
Typ Redakcji: AVOCADO friends
Typ Eksperta: (Maciej Kot): PROtotype Volleyball