Przed nami prawdopodobnie najciekawszy dzień meczowy od momentu rozpoczęcia sezonu Jesień’21. W poniedziałek dojdzie do kilku szalenie ważnych spotkań w kontekście awansów oraz spadków. Najciekawiej zapowiada się drugoligowe starcie pomiędzy ZCP Volley Gdańsk a MPS Volley oraz trzecioligowy mecz na szczycie, w którym Zmieszani podejmą Team Looz. Zapraszamy na zapowiedź!
Volley Gdańsk – Epo-Project
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Zgodnie z tym, o czym mówiliśmy w ostatnim magazynie, losy obu drużyn w obecnym sezonie bywały przewrotne. Lepiej zmagania w sezonie Jesień’21 rozpoczęli gracze Epo-Project. Przypomnijmy, że na inaugurację drużyna z Żukowa ograła Speednet. Jak się później okazało, żadnej innej drużynie w obecnym sezonie sztuka ta się nie udała. Przez dłuższy czas drużyna znajdowała się na miejscach, które gdyby tylko utrzymali, zapewniałyby ekipie Miłosza Szymczaka grę w grupie mistrzowskiej. Zdecydowana obniżka lotów rozpoczęła się w meczu z BES-BLUM Kraken Team. Spotkanie rozegrane 28 września drużyna Epo co prawda wygrała, ale stracony punkt zwiastował, że nad Żukowem rozpościerają się czarne chmury. Potwierdzeniem tego były kolejne dwie porażki w stosunku 0-3 poniesione z drużynami Trójmiejskiej Strefy Szkód oraz… Volley Gdańsk. To właśnie porażka z tymi ostatnimi, poniesiona niespełna tydzień temu, była ‘gwoździem do trumny’. Finalnie Epo-Project znalazło się w grupie spadkowej i co tu dużo mówić, obecnie znajdują się na miejscu barażowym, co oznacza, że za chwilę mogą oni pożegnać się z elitą. Sytuacja ze skomplikowanej może za chwilę zrobić się dramatyczna, bowiem Epo-Project zagra w poniedziałek z ekipą, która wybitnie im nie leży. Dotychczas, gracze Miłosza Szymczaka jeszcze nigdy nie wygrali z Volley Gdańsk. Wobec stale rosnącej formy ‘żółto-czarnych’, którzy przez przespany początek sezonu nie naleźli się w grupie mistrzowskiej, o wygraną będzie piekielnie trudno. Wydaje się, że w poniedziałek dość wyraźnym faworytem będzie ekipa Volley Gdańsk, która w niedzielę późnym popołudniem wróciła z amatorskich Mistrzostw Polski.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Gonito Volley – Allsix by Decathlon
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Do niedawna sytuacja Gonito Volley, a raczej postawa na parkiecie wskazywała na to, że ‘Tygrysy’ po raz pierwszy nie będą miały większych problemów z utrzymaniem. Cóż, w ostatnim czasie optyka na obecne położenie Gonito Volley uległa zmianie. Wydaje się, że dwoma kluczowymi spotkaniami, w których zwątpiliśmy w to, czy drużyna utrzyma się na zapleczu elity był pojedynek z Oliwą Team, do którego doszło 7 września oraz porażka w ostatnim meczu, w którym rywalem była ekipa BH Rent MiszMasz. Obecnie, sytuacja Gonito nie jest ciekawa, ale nie jest również beznadziejna. Dużo wskazuje na to, że po poniedziałkowym spotkaniu drużyna Wojciecha Strychalskiego, przy równej liczbie rozegranych spotkań, zrówna się liczbą punktów z dziesiątą w tabeli ekipą BH Rent MiszMasz. Co więcej, do końca sezonu ‘Tygrysy’ będą miały rywali, których są jak najbardziej w stanie pokonać. Tak czy inaczej, dla Gonito Volley nadchodzą kluczowe spotkania, które zadecydują o dalszych losach drużyny. To, co dla Redakcji jest niemal pewne to fakt, że organizacyjnie i sportowo drużyna się broni. Wydaje się, że inne drużyny walczące o utrzymanie miewają większe problemy niż ma to miejsce w przypadku ekipy w biało-pomarańczowych barwach. Słowa te, w poniedziałkowy wieczór trzeba potwierdzić zdobywając komplet oczek. Czy drużyna Gonito zdoła tego dokonać?
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Speednet 2 – Wilki Północy
Godz.: 19:00, boisko nr 1
Do poniedziałkowego spotkania przeciwko Wilkom Północy, drużyna ‘Programistów’ przystąpi w mieszanych z nastrojach. Z jednej strony ‘Różowi’ po raz pierwszy w siedmiu bezpośrednich starciach ugrali seta z Portem Gdańsk, z drugiej zaś tego samego dnia ponieśli porażkę z ostatnią drużyną w lidze – ekipą DNV S*M*A*S*H. Mimo to, plan minimum na poniedziałkowy wieczór (2 punkty) został zrealizowany. W ostatnim meczu rundy zasadniczej podopieczni Marka Ogonowskiego zmierzą się z Wilkami Północy. Dla obu drużyn będzie to pierwsze bezpośrednie starcie w ramach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Wydaje się, że faworytem spotkania będzie ekipa Wilków. Na nieco gorszą dyspozycję graczy Speednetu może wpłynąć fakt, że… w piątkowy wieczór w siedzibie firmy doszło do pożegnania biura. Było grubo, weselnie, radośnie. Nie wiemy, ile czasu trzyma najdłuższy i najbardziej parszywy kac w życiu, ale w poniedziałkowym starciu, potencjalnie ekipa S2 może odczuwać jeszcze trudy piątkowej, nierównej walki. Swoje problemy mają również Wilki. W watasze doszło w ostatnim czasie do zgrzytu, po którym nastąpiła zmiana kapitana. Mimo, że do zdarzenia doszło już przed ostatnim meczem Wilków, to ci nie dali po sobie tego poznać na parkiecie, dzięki czemu ograli Craftvenę 2-1. Do końca rundy zasadniczej graczom z Północy zostały jeszcze spotkania z jedenastą oraz dziesiąta siłą trzeciej ligi. Oznacza to, że potencjalnie Wilki Północy mają wszystko do tego, by wygrać te dwa pojedynki i poprawić swoją sytuację w tabeli. Ewentualny komplet punktów sprawiłby, że drużyna mogłaby powalczyć nawet o szóste miejsce. O tym, czy tak się stanie, przekonamy się już niebawem
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Speednet – Eko-Hurt
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Pierwszym spotkaniem w grupie mistrzowskiej będzie starcie Speednetu z Eko-Hurtem. Co ciekawe, obie drużyny rywalizowały ze sobą równo tydzień temu. 18 października górą byli gracze Speednetu, którzy wygrali mecz 2-1. Jak się później okazało, zdobyty punkt przez ‘Hurtowników’ był niezwykle cenny, bowiem sprawił, że ‘Biali’ znaleźli się w grupie mistrzowskiej. Mimo, że w tej nie dochodzi do podziału czy wyzerowania punktów to jednak może wydarzyć się wszystko. Obecnie ekipa Speednetu ma nad poniedziałkowym rywalem cztery punkty przewagi. Gdyby poniedziałkowe spotkanie za komplet punktów wygrał jednak Eko-Hurt, przewaga Speednetu stopniałaby do zaledwie jednego oczka. To z kolei oznaczałoby, że na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu, Eko-Hurt ma wciąż realną szansę na podium rozgrywek. Ok, na papierze wygląda to ładnie. Jakie są zatem realia? Cóż – niezbyt ciekawe dla Eko-Hurt. Po pierwsze to rywale będą dość wyraźnym faworytem pojedynku. Przypomnijmy, że ‘Programiści’ wciąż walczą o pierwszy w historii mistrzowski tytuł Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. To właśnie po stracie punktu z Eko-Hurt tydzień temu ich sytuacja się nieco skomplikowała. Jesteśmy przekonani, że w poniedziałkowy wieczór o mobilizację w obozie Marka Ogonowskiego nie będzie trudno. Po drugie wydaje się, że Eko-Hurt jest daleko od swojej optymalnej formy. Do spotkania ze Speednetem drużyna Konrada Gawrewicza przystąpi po serii czterech porażek z rzędu. Jak się okazuje ,jest to najdłuższa seria porażek z rzędu drużyny od momentu, w którym przystąpiła ona do zmagań w SL3. Wydaje się, że po poniedziałkowym wieczorze seria ta może być jeszcze dłuższa.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
ZCP Volley Gdańsk – MPS Volley
Godz.: 20:00, boisko nr 2
Końcówka sezonu dostarcza nam tylu hitowych starć, że trudno je wszystkie zliczyć. Tak to już jest, że spośród topu trzeba wyselekcjonować te najciekawsze i z pewnością, do top topów zaliczylibyśmy starcie ZCP Volley Gdańsk oraz MPS Volley. Mimo, że dla obu drużyn będzie to pierwsze spotkanie w ramach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta to obie ekipy znają się jak ‘łyse konie’. Trudno bowiem zliczyć liczbę razy, w której obie drużyny się ze sobą mierzyły. Owszem, dla kilku nowych graczy w poszczególnych ekipach będzie to pierwsze spotkanie z rywalem, ale co dla zasady mówimy tu o starych dobrych znajomych. W kontekście obu drużyn, już przed sezonem mówiliśmy o tym, że będą one z całą pewnością walczyły o bezpośredni awans do elity. Cóż, zbytnio się nie pomyliliśmy, bowiem w momencie pisania tej zapowiedzi obie ekipy zajmują odpowiednio pierwsze oraz drugie miejsce. To rzecz jasna może się jeszcze zmienić. Należy pamiętać o tym, że pięć czołowych ekip ma na swoim koncie różną liczbę rozegranych spotkań. To właśnie ten element sprawia, że sytuacja ZCP Volley Gdańsk jest nieco lepsza. Gracze ZCP nie dość, że są w tabeli przed MPS-em to na dodatek mają do rozegrania jedno spotkanie więcej. To, co w obecnym sezonie działa na plus ZCP w stosunku do MPS-u to fakt, że gracze Przemysława Wawera nie gubili tak często punktów z niżej notowanym rywalem, jak miało to miejsce w przypadku Miłośników Piłki Siatkowej. Podsumowując – poniedziałkowe starcie będzie kluczowe dla obu drużyn. Jeśli spotkanie wygra MPS to kwestia bezpośredniego awansu pozostanie otwarta. Jeśli wygrają ‘żółto-czarni’ to trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym nie zajęliby oni miejsca w top2.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
CTO Volley – Allsix by Decathlon
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Spotkanie CTO Volley z Allsix by Decathlon, o ile w ogóle do niego dojdzie, będzie zaledwie przystawką do dania głównego, które CTO Volley będzie starało się w poniedziałkowy wieczór skonsumować. Trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym CTO mogłoby stracić punkty z rywalem, który jak do tej pory, w obecnym sezonie jeszcze nie wygrał. Dla graczy z Malborka mecz przeciwko ‘czerwonej latarni ligi’ będzie dziewiątym pojedynkiem w ramach rozgrywek Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Obecnie gracze w pomarańczowych koszulkach śrubują liczbę zwycięstw bez straty seta. Wszystko wskazuje na to, że pojedynek z Decathlonem będzie dziewiątym zwycięstwem za komplet punktów. To z kolei sprawia, że ‘Pomarańczowi’ najprawdopodobniej wysuną się na prowadzenie w ligowej tabeli i będą już o włos od awansu. Wracając do kapitalnej serii zwycięstw za komplet punktów – obecnie rekord ten należy do EviRentu, który w sezonie Jesień’20 wygrał trzynaście spotkań z rzędu, nie tracąc przy tym seta. Pierwszego seta gracze Radosława Koniecznego stracili dopiero po awansie do elity, w meczu z Eko-Hurtem. Czy CTO uda się powtórzyć ten wynik? Z pewnością byłoby to coś. Każdy zdaje sobie sprawę, że obecna druga liga jest znacznie bardziej wymagająca niż miało to miejsce rok temu. Wracając jednak do samego meczu i sytuacji Allsix by Decathlon – w momencie pisania tej zapowiedzi wciąż nie mamy pewności, czy drużyna Aleksandra Bochana stawi się w poniedziałkowy wieczór w Ergo Arenie. Pozostaje nam mieć nadzieję, że tak. Gdyby stało się inaczej to w sposób oczywisty zaburzałoby to ostateczny kształt tabeli.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Zmieszani – Team Looz
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Przed jedyną w trzeciej lidze oraz jedną z trzech niepokonanych drużyn spośród wszystkich 36 ekip biorących udział w sezonie Jesień’21, najtrudniejsze zadanie w obecnym sezonie. Drużyna Zmieszanych w poniedziałkowy wieczór skrzyżuje rękawice z wiceliderem – drużyną Team Looz. Z całą pewnością będzie to pojedynek wagi ciężkiej, albo inaczej – zgodnie z tym, o czym na swoim fanpage-u informowali Zmieszani – będzie to pojedynek Ligi Mistrzów. Na chwilę obecną wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że mistrzowski tytuł w obecnym sezonie rozegra się pomiędzy Zmieszanymi a Team Looz. Do takiej predykcji skłania nas wiele czynników. Jednym z nich jest to, że obie drużyny rywalizowały już z ekipami, które podobnie jak oni, mają ochotę na mistrzostwo. Przypomnijmy, że wicelider – Team Looz ograł zarówno ACTIVNYCH Gdańsk jak i Chilli Amigos. Zmieszani z kolei zagrali z drużynami z TOP4 o jedno spotkanie mniej i 12 października ograli ACTIVNYCH Gdańsk w stosunku 2-1. To, co sprawia, że Zmieszani są w zdecydowanie lepszej sytuacji od innych drużyn walczących o tytuł to fakt, że w meczach z niżej notowanymi rywalami, w odróżnieniu od innych topowych ekip, wygrywali po 3-0. Obecnie drużyna Edyty Woźny jest w bardzo komfortowej sytuacji. Nawet jeśli przegrają z Team Looz 0-3 to i tak zachowają fotel lidera. Z drugiej strony Zmieszani muszą pamiętać o tym, że do końca sezonu zostają im cztery spotkania, w których zmierzą się z drużynami zajmującymi miejsca 1-3, gdzie o straty punktów będzie bardzo prosto. Kto w naszych oczach będzie faworytem poniedziałkowego starcia? Stawiamy na minimalną wygraną Team Looz.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
BES-BLUM Kraken Team – AVOCADO friends
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Na to, że drużyna BES-BLUM Kraken Team znajdzie się w grupie spadkowej zanosiło się niemal od początku zmagań w sezonie Jesień’21. Każdy kolejny mecz utwierdzał nas w przekonaniu, jak trudny dla drużyny Ryszarda Nowaka okazał się powrót na parkiety Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Finalnie, gracze BES-BLUM ponieśli dziewięć porażek. W trzech z nich, drużyna zdobyła po punkcie, ale koniec końców nie zmieniło to ich pozycji w tabeli. O ile drużyna wciąż ma matematyczne szanse na to, by się utrzymać, tak w poniedziałkowy wieczór może się to zmienić. Gdyby Kraken przegrał mecz z ‘Weganami’ w stosunku 0-3, a Epo-Project zdobyłoby choć jeden punkt w meczu z Volley Gdańsk to los zespołu Ryszarda Nowaka byłby przesądzony. Z drugiej strony, powiedzmy sobie wprost. Cudu w pierwszej lidze nie będzie. Obecnie BES-BLUM Kraken Team walczy o to, aby pożegnać się z elitą w dobrym stylu i o to, by wygrać choć jedno spotkanie. Poniedziałkowym rywalem Krakena będzie AVOCADO friends. Przez długi czas wydawało się, że ‘Weganie’ znajdą się w grupie mistrzowskiej. Finalnie, drużyna Arkadiusza Kozłowskiego znalazła się za burtą i po raz kolejny będzie musiała walczyć o utrzymanie. Przypominamy, że poprzednie dwa sezony AVOCADO friends kończyło ligę na miejscu barażowym. W meczach przeciwko drugoligowcom to AVOCADO okazywało się lepsze od drugoligowców. W obecnym sezonie z całą pewnością drużyna będzie chciała uniknąć barażu. Dość powszechną opinią jest to, że w obecnym sezonie to drugoligowiec będzie miał większe szanse na wygranie meczu.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
CTO Volley – Hydra TSS Gdańsk
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Po czwartkowej porażce drużyny Hydry TSS Gdańsk z MPS Volley, sytuacja ‘Bestii’ zrobiła się nieciekawa. Na cztery mecze przed końcem ligi, gracze w złotych strojach znajdują się na piątym miejscu w ligowej tabeli. Co gorsza, do podium gracze Sławomira Kudyby tracą już cztery punkty. Jesteśmy niemal przekonani, że po poniedziałkowych meczach będą tracić jeszcze więcej, bowiem o godzinie 20:00 drużyna CTO, zajmująca obecnie trzecie miejsce, zmierzy się z Allsix by Decathlon i co tu dużo mówić – spotkanie powinna wygrać. Gdyby stało się inaczej, byłaby to historia równie mocna i wspominana równie długo jak ta, kiedy ponad 2 tysiące lat temu jeden gość chodził po wodzie oraz zamieniał wodę w wino. Oznacza to, że CTO Volley przystąpi do spotkania z 27 oczkami na koncie, co oznacza, że strata Hydry do miejsca barażowego będzie jeszcze większa. Jeśli w dodatku przegrają spotkanie z CTO to ich szanse na awans będą niemal przekreślone. Cóż, nie mamy dla Hydry dobrych wiadomości. Wydaje się, że z rozpędzoną drużyną CTO ich szanse będą naprawdę małe. Sytuacji ‘Bestii’ z pewnością nie poprawia fakt, że w poniedziałek będą oni borykać się ze sporymi problemami kadrowymi. Podsumowując, liczyliśmy w poniedziałkowy wieczór na hitowe starcie. Obecnie wydaje się jednak, że zdecydowanym faworytem będzie CTO. Czy to oznacza, że Hydra będzie musiała ‘kiblować’ w drugiej lidze kolejny sezon?
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0