Zapowiedź – MATCHDAY #21

Przed nami kolejny tydzień rozgrywek, w którym być może poznamy już zwycięzcę którejś z lig. W poniedziałkowy wieczór o trzydziestą dziewiątą wygraną z rzędu powalczy Volley Gdańsk. Ponadto, bardzo ciekawie zapowiadają się spotkania w grupie mistrzowskiej w drugiej lidze oraz spotkanie w trzeciej pomiędzy walczącymi o podium Chilli Amigos i Range Soft VT, które jest już bardzo blisko wygrania swojej klasy rozgrywkowej.

DNV GL S*M*A*S*H – Mental Block

Godz.: 19:00, boisko nr 2

Po jedenastu rozegranych meczach drużynie DNV GL S*M*A*S*H do utrzymania brakuje zaledwie jednego oczka. Okazję do zrealizowania swojego celu będą mieli wyborną – grają przeciwko ekipie Mental Block, która w dziesięciu spotkaniach uzbierała zaledwie cztery punkty. Jesteśmy przekonani, że podobnie jak to miało miejsce w przypadku meczu przeciwko Team Spontan, tym razem również wygra sport i drużyna DNV GL S*M*A*S*H na pewno nie odpuści spotkania ‘Mentalistom’ tylko zagra o pełną pulę. Sztuka ta w meczu przeciwko ‘Pomarańczowym’, którzy potrzebowali wygranej, aby znaleźć się w grupie mistrzowskiej, niestety się nie udała. Mimo, że ‘Biali’ zagrali bardzo dobre spotkanie to ‘Spontaniczni’ okazali się zbyt mocni i to oni cieszyli się z kompletu punktów. W meczu przeciwko Mental Block to podopieczni Stanisława Paszkowskiego będą faworytem. Z drugiej strony, gracze obu drużyn doskonale pamiętają, że ‘Mentaliści’ mają patent na drużynę DNV GL. W dwóch dotychczasowych pojedynkach górą byli właśnie ‘Niebiescy’. Jakby tego było mało, wygrywali oni spotkania w stosunku 3-0. Tak było 28 maja w obecnym sezonie, a także na inaugurację poprzedniej edycji 2 września 2019 r. Czy Mental zdoła po raz kolejny ograć swojego rywala? Z pewnością taki scenariusz byłby marzeniem dla ‘Niebieskich’, bo pozwoliłby choć na chwilę zapomnieć o ich obecnej sytuacji w tabeli.

Typ Redakcji: DNV GL S*M*A*S*H

Typ Eksperta (Maciej Kot): DNV GL S*M*A*S*H

AXIS – 3city4students

Godz.: 19:00, boisko nr 1

W poniedziałkowy wieczór o godzinie 19:00 na dwóch boiskach oddzielonych kotarą, odbędzie się pojedynek korespondencyjny pomiędzy Mental Block a 3city4students. Przypomnijmy, że obie drużyny do ostatniej kolejki walczyć będą o utrzymanie w drugiej lidze. Na chwilę obecną to Studenci mają o jeden punkt więcej, choć ‘Mentaliści’ rozegrali jedno spotkanie mniej. O punkty w poniedziałkowy wieczór będzie jednak trudno. Jakiś czas temu Piotr Rzepecki (3city4students) w udzielonym wywiadzie powiedział, że mecz przeciwko AXIS był kompletnym niewypałem i drużyna zamierza w rewanżu zaprezentować się znacznie lepiej. Wydaje się, że jest to dość realny scenariusz, ponieważ w ostatnim czasie widać w ich grze znaczną poprawę. Gracze Dawida Piankowskiego zdobyli punkt z faworyzowanymi Zmieszanymi oraz drużyną DNV GL S*M*A*S*H. Dodatkowo, ewentualna zdobycz punktowa przeciwko AXIS będzie miała również symboliczne i psychologiczne znaczenie. Z ‘Czerwonymi’ dopiero co mierzyli się gracze Mental Block, którzy musieli uznać wyższość rywala, przegrywając 3-0. Jesteśmy przekonani, że drużyna Fabiana Polita – AXIS będzie chciała w poniedziałkowy wieczór ograć przeciwnika w stosunku 3-0, dzięki czemu na koniec sezonu znaleźliby się od niego wyżej w tabeli, co jest tożsame z uniknięciem bezpośredniego spadku.

Typ Redakcji: AXIS

Typ Eksperta (Maciej Kot): 3city4students

Speednet 2 – DCT Gdańsk

Godz.: 19:00, boisko nr 3

Ostatni raz drużyna DCT Gdańsk rozegrała dwa spotkania jednego dnia, kiedy nie słyszano jeszcze o COVID-19, a świat interesowało bardziej to, co ciekawego ma do powiedzenia Greta Thunberg. 25 września 2019 drużyna zagrała spotkania przeciwko Scandicowi i Omidzie. Wspomnienia tamtego wieczoru mają słodko-gorzki smak. Drużyna wygrała z ‘Hotelarzami’ 3-0 i poniosła porażkę z ‘Logistykami’ takim samym wynikiem. Tym razem rywalami będą Speednet 2 oraz Chilli Amigos. Podobnie jak wtedy, teraz również będą faworytem jednego spotkania. Mowa tu właśnie o meczu przeciwko ‘Programistom’. Pierwsza rywalizacja obu drużyn w tym sezonie zakończyła się wygraną ‘Kontenerowców’ w stosunku 3-0, choć trzeba przyznać, że Speednet zaprezentował się naprawdę nieźle i szczególnie w drugim oraz trzecim secie zdołali napędzić stracha swoim rywalom. Ponadto, w ostatnim czasie drużyna ‘Różowych’ prezentuje się naprawdę dobrze. Niespełna tydzień temu wywalczyli kolejny punkt w meczu przeciwko Wirtualnej Polsce, która dzień wcześniej zdołała ograć lidera rozgrywek. Uważamy, że zdobycie następnego oczka przez ‘Różowych’ jest jak najbardziej możliwe. Taki scenariusz sprawiłby, że drużyna zbliżyłaby się do osiągnięcia wyniku punktowego z poprzedniego sezonu, kiedy gracze Piotra Grodzkiego zdobyli łącznie cztery oczka. Jeśli chodzi o drużynę DCT Gdańsk to do zdobyczy sprzed sezonu brakuje im dwóch punktów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem nakreślonym przez ‘Kontenerowców’, wynik ten zostanie pobity już w poniedziałek.

Typ Redakcji: DCT Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): DCT Gdańsk

Trójmiejska Strefa Szkód – Speednet

Godz.: 20:00, boisko nr 3

Obie drużyny przystępują do spotkania w zupełnie innych nastrojach. W minionym tygodniu ekipa Patryka Pleszkuna rozegrała trzy spotkania, w których zdobyła sześć oczek. Złożyły się na to trzy wygrane z rywalami w stosunku 2-1. Szczególnie imponująca była ta ostatnia, przeciwko Omidzie, w której ‘Niebiescy’ pokazali, że drzemie w nich ogromny potencjał. Patrząc na poczynania ‘Trójmiejskich’, dość łatwo zauważyć zależność, że z biegiem sezonu drużyna prezentuje się coraz lepiej. Uważamy, że pandemia nie jest wytłumaczeniem tego zjawiska, ponieważ każda drużyna jechała na tym samym wózku, a jednak nie wszystkie ekipy prezentują się lepiej z meczu na mecz. Dość wyraźnym przykładem takiej sytuacji jest drużyna Speednetu. Krytyka, która spadła na drużynę w ostatnim czasie sprawia, że w tej zapowiedzi nie będziemy dorzucać do pieca. Jednocześnie jesteśmy ciekawi, czy drużyna zdoła odpowiedzieć na krytykę w najlepszy z możliwych sposobów – ograniem drużyny Trójmiejskiej Strefy Szkód. O to będzie jednak bardzo trudno. Nie dość, że forma TSSu zwyżkuje to na dodatek to właśnie gracze Patryka Pleszkuna będą mieli przewagę psychologiczną. W ostatnim spotkaniu obu drużyn, które zostało rozegrane 28 maja górą byli ‘Niebiescy’, którzy ograli rywala w stosunku 3-0. Patrząc szerzej, na chwilę obecną bilans bezpośrednich spotkań jest bardziej korzystny dla ‘Niebieskich’, którzy wygrali trzy pojedynki, przy jednym zwycięstwie ich rywali.

Typ Redakcji: Trójmiejska Strefa Szkód

Typ Eksperta (Maciej Kot): Trójmiejska Strefa Szkód

SV INVICTA – Oliwa Team

Godz.: 20:00, boisko nr 1

Bezpośrednie spotkanie pomiędzy obiema drużynami, które zostało rozegrane 25 maja było debiutem w lidze dla drużyny z Oliwy i trzeba przyznać, że widywaliśmy już lepsze debiuty w naszej lidze. W podsumowaniu pomeczowym, zapowiedzi kolejnego spotkania czy magazynie byliśmy dość surowi w ocenie gry Oliwiaków. Z czasem, patrząc na tamto spotkanie z innej perspektywy, wynik ten nie jest już takim zaskoczeniem. Wtedy do meczu przystępowała drużyna Oliwy, w której upatrywaliśmy drużynę do grupy mistrzowskiej z drużyną Invicty, która przegrała w debiucie z drużyną DNV GL S*M*A*S*H i nie zaprezentowała się zbyt korzystnie. Tym razem, po tym, kiedy drużyny rozegrały już co najmniej dziesięć spotkań w lidze, mamy dużo większą wiedzę i ogląd ich aktualnej dyspozycji. Dla INVICTY mecz przeciwko graczom z Oliwy będzie już trzecim spotkaniem w grupie mistrzowskiej i zarazem przedostatnim, które drużyna ma do rozegrania. Na chwilę obecną gracze Sławomira Cichosza znajdują się na trzecim miejscu w ligowej tabeli, co oznacza, że gdyby sezon kończył się właśnie dziś to zmierzyliby się w meczu barażowym o prawo do gry w pierwszej lidze. Sytuacja ta może się jeszcze oczywiście zmienić. W najbliższym tygodniu może dojść do tylu roszad w tabeli, że ciężko byłoby je wszystkie spisać. Jedno jest pewne. Oliwa Team w ostatnim spotkaniu z AVOCADO zaprezentowała się o niebo lepiej niż SV INVICTA i nos podpowiada nam, że tym razem będą w stanie pokonać swoich rywali.

Typ Redakcji: Oliwa Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Oliwa Team

Chilli Amigos – DCT Gdańsk

Godz.: 20:00, boisko nr 2

Skoro udało się przeforsować w domach jeden tydzień, w którym Chilli Amigos zagrało aż trzy spotkania to czemu nie spróbować zrobić tego ponownie? Wiecie jak to jest. Typowe przeciąganie liny i sprawdzanie, na ile można sobie pozwolić, do momentu kiedy druga strona powie dość. Najbliższe dwa dni będą najważniejszymi od momentu fuzji Chilli i Amigos. Przypominamy, że drużyna powstała na potrzeby Siatkarskiej Ligi Trójmiasta i z meczu na mecz gra ‘Czerwonych’ wygląda coraz lepiej. Obecnie drużyna Grzegorza Walukiewicza ma bardzo duże szanse na to, że zakończy sezon na podium rozgrywek. W przeciągu dwóch dni ekipa zagra przeciwko: DCT Gdańsk, Range Soft i Craftvenie. To, jak zaprezentują się przeciwko dwóm ostatnim przeciwnikom, zadecyduje nie tylko o tym, które miejsce zajmie drużyna, ale również będzie miało ogromny wpływ na to, która z drużyn wygra trzecią ligę. Przypomnijmy, że pomiędzy Range Soft a Craftveną toczy się w ostatnim czasie walka o zajęcie pierwszego miejsca w lidze. Wracając do meczu przeciwko DCT to o ile strata punktów z pozostałymi rywalami nie będzie traktowana jako niespodzianka, tak w spotkaniu przeciwko DCT to właśnie ‘Papryczki i Przyjaciele’ będą faworytem. Drużynie DCT Gdańsk bez wątpienia nie pomaga fakt, że w ich szeregach najprawdopodobniej zabraknie lidera drużyny – Piotra Kochanowskiego. Z drugiej strony, ‘Kontenerowcy’ będą zmobilizowani. W ostatnim czasie spadli na przedostatnie miejsce w ligowej tabeli i na pewno będą chcieli to zmienić. Co ciekawe, jeśli wygrają spotkanie 3-0 to… zrównają się punktami ze swoim rywalem.

Typ Redakcji: Chilli Amigos

Typ Eksperta (Maciej Kot): Chilli Amigos

Volley Gdańsk – Epo-Project

Godz.: 21:00, boisko nr 2

Do diaska! Zawsze myśleliśmy, że to ściema, ale jednak. Okazuje się, że to prawda. Drużyna Volley Gdańsk w ostatnim czasie nie wychodząc z domu odkryła prosty trik, dzięki któremu odniosła prawdziwy sukces. Chodzi oczywiście o fakt, że Omida Team ponownie pokomplikowała sobie sprawę w tabeli, przegrywając z drużyną Trójmiejskiej Strefy Szkód, dzięki czemu Volley zdołało utrzymać żółtą koszulkę lidera, która założyli po spotkaniu ze Strażą Pożarną. O kolejne trzy punkty z Epo-Project nie będzie jednak zbyt łatwo. Gracze z Żukowa w ostatnim czasie wypadli z podium i aby na nie wrócić, muszą zacząć punktować. Sprawę w ich przypadku skomplikowała dość niespotykana przegrana z Prototype Volleyball, do której doszło 29 czerwca. Patrząc na obecną sytuację Epo, można mieć mieszane uczucia. Z jednej strony drużyna ma wszystko, aby znaleźć się na podium. Mówimy tu o fakcie, że mają rozegranych o dwa spotkania mniej niż ich główny rywal o trzecie miejsce w lidze – Trójmiejska Strefa Szkód. Ponadto, ekipa ma naprawdę wartościowych zawodników, którzy z powodzeniem mogą rywalizować o najwyższe cele. Niestety, kij ma zawsze dwa końce. Nie inaczej jest w przypadku ‘Zielonych’, którym zdarzają się bardzo słabe mecze, w których nie wychodzi im dosłownie nic. Chwilę temu po stronie plusów wspominaliśmy o tym, że drużyna ma dwa zaległe mecze. Cóż.  Ten fakt można wpisać również po stronie minusów, ponieważ tymi dwoma spotkaniami są mecze przeciwko Volley Gdańsk oraz Omida Team. W pierwszej rundzie przeciwko tym dwóm rywalom ‘Zieloni’ zdołali ugrać zaledwie jedno oczko. Uważamy, że powtórzenie wyniku z pierwszego spotkania przeciwko Volley, w którym drużyna Epo przegrała 1-2, należałoby traktować w kategorii niespodzianki. ‘Żółto-czarni’ są w ostatnim czasie w bardzo dobrej formie, a poza tym wydaje się, że limit wpadek został już wyczerpany.

Typ Redakcji: Volley Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk

Chilli Amigos – Range Soft VT

Godz.: 21:00, boisko nr 3

Skomplikowała się w ostatnim czasie sytuacja Range Soft VT. Ekipa Mykoli Kisa przegrała ostatnie dwa spotkania i sprawa ich triumfu w lidze nie jest już taką oczywistością, jaką zdawała się być ponad tydzień temu. Pomimo tego, nadal wszystko zależy tylko i wyłącznie od nich samych. Gdy drużyna w dwóch spotkaniach zdobędzie pięć punktów to niezależnie od wyników Craftveny wygrają ligę. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to zadanie jak najbardziej wykonalne. Z drugiej strony, drużyna w ostatnim czasie gra dużo słabiej niż w pierwszej części sezonu. Jakby tego było mało – ich rywale, drużyna Chilli Amigos, prezentuje się z kolei dużo lepiej, a na dodatek ma dużą ochotę na to, aby na koniec sezonu znaleźć się na podium. Aby tak się stało, drużyna Chilli Amigos musi zapunktować w meczu przeciwko liderowi. Pierwsze spotkanie obu drużyn, do którego doszło 15 czerwca było dość jednostronnym widowiskiem. Chilli nie potrafiło przeciwstawić się swoim rywalom, w efekcie czego przegrali 3-0. Mimo to, chociażby ze względów, o których wspominaliśmy wcześniej uważamy, że ‘Czerwonych’ stać na to, aby pokusić się o punkty. Ujmijmy to inaczej. Na chwilę obecną bardziej zdziwiłby nas brak punktów Chilli niż, to że Chilli je zdobędzie.

Typ Redakcji: Range Soft VT

Typ Eksperta (Maciej Kot): Range Soft VT

Letni Gdańsk – Oliwa Team

Godz.: 21:00, boisko 1

Obie drużyny przystępują do spotkania po porażce, której doznali na inaugurację rozgrywek w grupie mistrzowskiej. Oliwa przegrała 2-1 z AVOCADO friends, a Letni Gdańsk tym samym wynikiem musiał uznać wyższość swojego rywala. O ile gracze z Oliwy zaprezentowali się w meczu z AVOCADO naprawdę korzystnie to ‘Letników’ widywaliśmy już w dużo lepszej formie. Coś tam zagrali (szczególnie w pierwszym secie), ale można było czuć spore rozczarowanie. Wyglądało to tak, jakbyśmy na talerzu dostali tylko ziemniaki. Ok, każdy je lubi, ale mimo wszystko chciałoby się czegoś więcej. Wracając do najbliższego meczu to na chwilę obecną Letni Gdańsk oraz Oliwa Team mają rozegrane o jedno spotkanie mniej niż pozostałe drużyny w grupie mistrzowskiej. To z kolei sprawia, że ewentualna wygrana którejś z drużyn w stosunku 3-0 może ją wywindować nawet na drugie miejsce w tabeli. Co ciekawe, dla graczy z serca Oliwy mecz przeciwko Letnikom będzie drugim spotkaniem, do którego przystąpią w poniedziałkowy wieczór. O godzinie 20:00 zmierzą się z SV INVICTĄ, dowodzoną przez Sławomira Cichosza. Obecnie drużyny, które miały okazję rozegrać dwa spotkania jednego dnia, można zaszeregować do dwóch grup. Grupa pierwsza twierdzi, że w drugie spotkanie wchodzą odpowiednio rozgrzani. Grupa druga twierdzi, że po trudach z pierwszego meczu. Z drugiej strony, w obecnym sezonie w drużynie Oliwy wystąpiło już dwunastu graczy, w związku z czym wydaje nam się, że nie będzie to stanowiło problemu.

Typ Redakcji: Oliwa Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Letni Gdańsk

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.