Liga: Pierwsza Liga – Wiosna 2025 – Grupa spadkowa
Speednet – Eko-Hurt
Trzeba przyznać, że Eko-Hurt nie składa broni. Choć każdy widzi w jakim położeniu są gracze Konrada Gawrewicza, team ‘Hurtowników’ nie odpuszcza i jesteśmy przekonani, że będą walczyć do samego końca o kolejne punkty. Tak właśnie było w czwartkowy wieczór, choć trzeba zauważyć, że byli oni niezwykle blisko tryumfu. W pierwszym secie rywalizacji, Eko-Hurt wyraźnie zaskoczył swoich przeciwników i po kilku punktach dobrze dysponowanego Piotra Okoniewskiego, wysunęli się na prowadzenie 9-5. Choć w dalszej części ustępujący Mistrzowie próbowali gonić to finalnie Eko-Hurt postawił po chwili kropkę nad ‘i’, wygrywając finalnie do 17. Lubicie piłkę nożną i oglądaliście mecz Interu z Barceloną? Jeśli tak to pamiętacie zapewne jak polski sędzia – Szymon Marciniak pokazywał ile brakowało do tego, by Barcelonie należał się rzut karny. Piszemy teraz o tym, aby zobrazować ile dzieliło ‘Hurtowników’ od tego by wygrać czwartkowe – arcyważne spotkanie. Po kilku punktach Pawła Dawczaka w drugiej części seta, Eko-Hurt wysunął się na prowadzenie 19-17. Niestety dla nich, po chwili bardzo ważne punkty dla Speednetu zdobyli Piotr Wojtkiewicz oraz Łukasz Żurawski. To właśnie po nich, Speednet doprowadził do wyrównania w setach (22-20). Decydujący o zwycięstwie set to już wyraźna i niezaprzeczalna przewaga Speednetu, który już na początku uzyskał sporą zaliczkę, po której ich wygrana stała się oczywistością. Ostatecznie, Speednet wygrał tę partię do 14, a cały mecz 2-1 i po wynikach z obecnego tygodnia – są już o włos od utrzymania w elicie – brawo!
AiP – DNV Volley Gdańsk
Mecz pomiędzy AiP a DNV Volley Gdańsk był spotkaniem, które otwierało zmagania ‘po podziale’ na grupy. W naszym odczuciu faworytem meczu była ekipa AiP, która była bliska by w ostatecznym rozrachunku wylądować w grupie mistrzowskiej. Z drugiej strony – pisząc zapowiedź wspomnieliśmy, że na inaugurację obecnego sezonu – jeszcze w rundzie zasadniczej to DNV Volley Gdańsk okazali się mocniejsi. Początek środowego spotkania rozpoczął się wyraźnie lepiej dla trzykrotnych Mistrzów Inter Marine SL3, którzy wysunęli się na prowadzenie 8-5 i mniejszą lub większą przewagę utrzymali do stanu 16-15. W końcówce gra ‘żółto-czarnych’ się ewidentnie ‘rozklekotała’ i po kilku błędach własnych to AiP cieszyło się z premierowego punktu w meczu (21-18). Środkowa odsłona była czymś w rodzaju ‘lustrzanego odbicia’. Precyzując – tym razem to AiP wiodło się lepiej. Gracze w fioletowych barwach prowadzili 12-10 i w naszym odczuciu – zmierzali pewnym krokiem po drugi punkt w meczu. Druga część seta to dobra ‘zagra’ DNV Volley Gdańsk, w której asami serwisowymi popisywali się Daniel Koska czy Piotr Ścięgosz. To, co jednak ważniejsze z perspektywy drużyny to fakt, że ‘żółto-czarni’ wysunęli się na prowadzenie 17-15 i po chwili cieszyli się z wyrównania w setach (21-19). Ostatnia odsłona to wyrównana gra, ale wyłącznie do połowy seta (11-11). Druga część seta to przewaga ‘żółto-czarnych’, którzy odskoczyli na trzy punkty i wygrali arcyważne spotkanie w kontekście utrzymania w elicie – brawo!
