Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
Maritex | 14 | 12 | 21 | 1 | Overtime loss |
Dream Volley | 21 | 21 | 14 | 2 | Overtime win |
Podsumowanie
Po dość nerwowym, ale najważniejsze dla ‘Marzycieli’ – dobrym spotkaniu z AVOCADO friends, w którym team Mateusza Dobrzyńskiego sięgnął po komplet oczek przyszła kolej na spotkanie z Maritexem Gdańsk. Dla graczy w szarych trykotach było to dość ważne spotkanie. Potencjalna wygrana sprawiłaby bowiem, że dołączyliby oni do drużyn, które liczą się w walce o wysokie cele. Dodatkowo – była to świetna okazja do rehabilitacji za dość niespodziewaną porażkę z poprzedniego sezonu. Spotkanie zaczęło się od w miarę wyrównanej gry obu stron (9-9). Z czasem ‘machina’ Mateusza Dobrzyńskiego ruszyła i wyszli oni na trzypunktową przewagę (16-13). W dalszej części seta rzuciło się w oczy to, że Maritex miał spore problemy z tym, by skutecznie zablokować swoich rywali i był to z pewnością jeden z elementów, który sprawił, że przegrali oni finalnie 21-14. Środkowa odsłona to klasyczne ‘pójście za ciosem’ drużyny Dream Volley. Poza wspomnianymi problemami z pierwszej odsłony – gracze Maritexu nie dokładali zbyt dużo od siebie. Słabiej niż w poprzednich spotkaniach wyglądali chociażby skrzydłowi, których siła rażenia w dwóch pierwszych setach – nie robiła wrażenia na rywali. Dream Volley dla odmiany zaprezentował bardzo urozmaiconą i trudną do odgadnięcia siatkówkę. Sporo punktów zdobyli bowiem zarówno skrzydłowi, jak i środkowi. Na tym tle wyróżniał się przede wszystkim Damian Wiśniewski, którego współpraca z rozgrywającym Mateuszem Dobrzyńskim wygląda już naprawdę bardzo dobrze. Wszystko to, o czym piszemy sprawiło, że Dream objął prowadzenie 15-8 i po chwili bez problemów wygrał partię do 12. Gładkie i przyjemne wygrane dwóch pierwszych odsłon nie są nigdy gwarancją tego, że w trzecim secie będzie podobnie. W opisywanym spotkaniu mieliśmy klasykę gatunku. Drużyna, która wygrała dwie pierwsze odsłony nasyciła się potrawą i nie miała już ochoty na deser. To z kolei połączone z odmienionym Maritexem sprawiło, że po ataku lidera ‘biało-czarnych’ – Mateusza Osieckiego, to gracze Macieja Skowrońskiego objęli prowadzenie 12-6. W dalszej części seta Dream nie miał za bardzo pomysłu jak dogonić swoich rywali, a to z kolei sprawiło, że w meczu doszło do podziału punktów.
Maritex
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
10 | Michał Pietrasik | 1 | 3 | 0 | 0 | 0 | 1 |
13 | Karol Jarosiński | 12 | 3 | 0 | 9 | 2 | 1 |
12 | Ernest Kurys | 5 | 3 | 0 | 4 | 0 | 1 |
18 | Maciej Skowroński | 3 | 3 | 0 | 2 | 0 | 1 |
5 | Szymon Sawicki | 5 | 3 | 0 | 4 | 1 | 0 |
8 | Mateusz Osiecki | 11 | 3 | 0 | 9 | 2 | 0 |
Konrad Szaruga | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
Łącznie | 37 | 21 | 0 | 28 | 5 | 4 |
Dream Volley
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
3 | Mateusz Dobrzyński | 1 | 3 | 0 | 1 | 0 | 0 |
5 | Jacek Kalwas | 3 | 3 | 0 | 3 | 0 | 0 |
9 | Tomasz Piask | 7 | 2 | 0 | 7 | 0 | 0 |
8 | Jarosław Szmigielski | 2 | 2 | 0 | 1 | 1 | 0 |
2 | Dariusz Tomaszewski | 6 | 2 | 0 | 6 | 0 | 0 |
11 | Patryk Ciunajtis | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
15 | Damian Wiśniewski | 11 | 3 | 1 | 7 | 3 | 1 |
10 | Michał Hawrylik | 7 | 3 | 0 | 5 | 0 | 2 |
Łącznie | 37 | 21 | 1 | 30 | 4 | 3 |