Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
Chilli Amigos | 21 | 20 | 21 | 2 | Overtime win |
Port Gdańsk | 15 | 22 | 14 | 1 | Overtime loss |
Podsumowanie
Jakże brzydko zestarzała się przedmeczowa zapowiedź spotkania, w której wieszczyliśmy wygraną Portu Gdańsk i generalnie ogromnych kłopotów Chilli Amigos. Pisaliśmy, że czasy w których to Port musiał drżeć przed spotkaniami z ‘Amigos’ minęły i teraz sytuacja się odwróciła. I co? I Chillisi, którzy drugi mecz z rzędu zagrali w sześciu graczy zaprezentowali się na tle swoich rywali bardzo dobrze. Owszem – nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie wbili im szpileczki. Ta należy się za wydarzenia z drugiego seta, o czym za chwilę. Zanim do tego przejdziemy, kilka słów o początkowej fazie meczu, w której Port Gdańsk zdawał się być śnięty jak karpie w wannie. Drużyna, która miała dominować zaczęła tak, że ich rywale prowadzili 9-3. Z czasem ‘Portowcy’ zdawali się budzić do życia. Po kliku atakach ikony trzeciej ligi – Karola Polanowskiego, różnica punktowa pomiędzy drużynami wynosiła zaledwie dwa oczka (13-11). W kontekście bycia śniętym – pojedziemy dalej. Zryw Portu był zaledwie nagłym ‘łabędzim śpiewem’. Od kiedy świat światem, ludzie powtarzają mit jakoby nieme łabędzie wydawały jedyne dźwięki tuż przed śmiercią. Po tym co oglądaliśmy w środę, mamy spore wątpliwości czy to faktycznie mit. Analogia w całym porównaniu polega na tym, że ‘Portowcy’ zaczęli coś grać, ale jak się po chwili okazało – było to ulotne i po chwili zostali spacyfikowani. Drugi set również układał się w wymarzony sposób dla Chilli Amigos. Po ataku Mateusza Rosy, gracze w czerwonych strojach byli już myślami na pomeczowym świętowaniu z wiśniówką przy ważnym dla układu tabeli – trzecim secie J. Mimo prowadzenia 19-14 Chilli dokonało to czego nie dało się zrobić. Jak można było to przegrać? Portowcy przy wyraźnym udziale Tomka Bobcowa zdobyli siedem kolejnych punktów. Chilli Amigos? Zero! Ostatni set zaczął się od ‘mordobicia’. Po ataku Krzysztofa Gasperowicza na tablicy wyników było 7-0 i można było się zastanowić czy jeden z tych siedmiu punktów, Amigos nie mogli zdobyć kilka minut wcześniej? Dziwny sport. Wracając do meczu – tym razem ‘Papryczki’ tego nie zepsuli i po chwili cieszyli się z wygrania spotkania. Brawo!
Chilli Amigos
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
65 | Radosław Czerniecki | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
29 | Michał Czyżykowski | 2 | 3 | 0 | 1 | 0 | 1 |
7 | Krzysztof Gasperowicz | 5 | 2 | 0 | 4 | 0 | 1 |
44 | Daniel Gołuński | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
4 | Sławomir Gonera | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
11 | Paweł Kaleta | 3 | 2 | 0 | 2 | 1 | 0 |
1 | Piotr Kochanowski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
19 | Michał Kowalewski | 1 | 1 | 0 | 0 | 0 | 1 |
Maciej Kuraż | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
3 | Mateusz Rosa | 9 | 3 | 0 | 8 | 1 | 0 |
7 | Karol Sękielewski | 12 | 3 | 1 | 11 | 1 | 0 |
13 | Grzegorz Walukiewicz | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
9 | Maciej Wąsicki | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Łącznie | 32 | 14 | 1 | 26 | 3 | 3 |
Port Gdańsk
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
9 | Piotr Baj | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Filip Bloch | 0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
Tomasz Bobcow | 5 | 3 | 0 | 5 | 0 | 0 | |
Paweł Dobrzeniecki | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
Denis Gostomczyk | 4 | 2 | 0 | 2 | 1 | 1 | |
15 | Wojciech Hołowienko | 5 | 2 | 0 | 4 | 1 | 0 |
Kamil Itrych | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | |
Patryk Maglarczyk | 4 | 3 | 0 | 3 | 1 | 0 | |
10 | Karol Polanowski | 8 | 3 | 0 | 7 | 1 | 0 |
1 | Arkadiusz Sojko | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
13 | Kamil Sołomin | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
5 | Dagmara Szczepanek | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Łącznie | 26 | 14 | 0 | 21 | 4 | 1 |