Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
Challengers | 21 | 21 | 21 | 3 | Win |
BRUXELA WEAR | 18 | 14 | 19 | 0 | Loss |
Podsumowanie
Kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego, skazywany na pożarcie zespół Kruk Volley z nostalgią wspominał mecz, do którego doszło niemal równy rok temu. Wówczas wielu ‘Kruków’ rywalizowało z ekipą Old Boys, która była absolutnym faworytem starcia. Mimo, że w meczu miało dojść do pogromu to finalnie ówczesna Husaria wygrała drugiego seta i prawdę mówiąc była naprawdę bliska do wygrania spotkania. Ostatecznie wspominany przez nas mecz zakończył się ich porażką 1-2, ale to co było ważniejsze we wspomnianym meczu to lekcja, którą wyciągnęli zawodnicy występujący w meczu. Lekcją tą było to, że jeśli na parkiet nie wyjdzie się, sorry za kolokwializm – zesranym to będzie dobrze. Cóż, było dobrze, a fragmentami nawet bardzo dobrze. Niestety dla Kruków było to za mało by urwać punkt faworyzowanym przeciwnikom. Skoro napisaliśmy, że w kontekście Kruków fragmentami było bardzo dobrze, to taki fragment drużyna Jakuba Florczaka miała od początku spotkania. Po tym jak Challengersi mieli problem z tym by przebić się lewym skrzydłem, Kruk objął prowadzenie 9-7. Trzeba przyznać, że poza samą bardzo dobrą grą w bloku, w obronie Kruki wyczyniały prawdziwe cuda i ich prowadzenie było na ten czas w pełni zasłużone. Sytuacja zaczęła się zmieniać w drugiej części seta, w której zespół Wojciecha Lewińskiego przejął inicjatywę i po dwóch atakach Bartka Dzierzęckiego, cieszyli się z wygrania pierwszej odsłony (21-18). Środkowa partia to najmniej interesująca odsłona w meczu. Już od początku Challengers narzuciło rywalom swoje warunki gry i po asie środkowego – Dariusza Dambka, objęli prowadzenie 12-5, po czym stało się jasne, która z drużyn wygra tę partię. Ostatnia odsłona zdawała się układać dla ‘Granatowych’ idealnie. Zespół Wojciecha Lewińskiego szybko objął kilkupunktowe prowadzenie 12-6 i kiedy byliśmy przekonani, że za chwilę będziemy świadkami powtórki z premierowej partii, Kruki wykorzystały fakt, że w szóstym secie w baku Challengersów zaczęło brakować paliwa (19-19). Ostatecznie liderowi rozgrywek udało się wygrać seta, ale trzeba przyznać, że do mety dojeżdżali już na oparach (21-19).
Challengers
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
23 | Michał Kocbuch | 1 | 3 | 0 | 1 | 0 | 0 |
5 | Wojciech Lewiński | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
16 | Bartłomiej Dzierzęcki | 5 | 3 | 0 | 4 | 0 | 1 |
9 | Fryderyk Górski | 10 | 3 | 0 | 9 | 1 | 0 |
7 | Grzegorz Boguszewski | 12 | 3 | 1 | 10 | 1 | 1 |
49 | Mariusz Kuczko | 0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 |
8 | Krystian Kempiński | 4 | 3 | 0 | 3 | 0 | 1 |
11 | Piotr Gabzdyl | 6 | 3 | 0 | 5 | 1 | 0 |
13 | Dariusz Dambek | 2 | 3 | 0 | 1 | 0 | 1 |
Łącznie | 40 | 25 | 1 | 33 | 3 | 4 |
BRUXELA WEAR
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
11 | Paweł Kowalski | 3 | 3 | 0 | 0 | 0 | 3 |
19 | Jakub Jarosz | 4 | 3 | 0 | 3 | 0 | 1 |
93 | Damian Borczak | 4 | 3 | 0 | 4 | 0 | 0 |
9 | Piotr Jeziółkowski | 9 | 3 | 0 | 7 | 1 | 1 |
10 | Jakub Florczak | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 |
99 | Marcin Sieroński | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 |
18 | Damian Grabowski | 6 | 3 | 0 | 4 | 1 | 1 |
16 | Michał Laskowski | 4 | 2 | 0 | 4 | 0 | 0 |
15 | Piotr Ceynowa | 3 | 3 | 0 | 3 | 0 | 0 |
Łącznie | 33 | 24 | 0 | 25 | 2 | 6 |