Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
Port Gdańsk | 14 | 18 | 21 | 1 | Overtime win |
Tiger Team | 21 | 21 | 16 | 2 | Overtime win |
Podsumowanie
Cóż – nie ukrywamy, że jesteśmy pod wielkim wrażeniem gry Tiger Team. Przez cały sezon forsowaliśmy bowiem narrację jaka to trzecia liga nie jest mocna i jak słabo na tle wyższej klasy rozgrywkowej wypadają czwartoligowcy. Nie była to gadka, w którą nie wierzyliśmy, czego dowodem był Typ Redakcji: 3-0 dla Portu Gdańsk. Już początek spotkania pokazał jednak, że team ‘z doków’ będzie miał w środowy wieczór bardzo poważne kłopoty. Po skutecznych atakach Przemysława Masznera, Tiger wysunął się na prowadzenie 10-5. W dalszej części seta team ‘z doków’ nie był w stanie przeciwstawić się rywalowi, który nieustannie dociskał ‘Portowców’ by finalnie wygrać premierową odsłonę do 14. Środkowa partia była setem o trzecioligowe życia dla Portu i te zdecydowanie większe zaangażowanie – było widać od pierwszego gwizdka Sędziego. Na półmetku seta mieliśmy bowiem remis po 11. Choć z czasem zespół Arkadiusza Sojko wysunął się na prowadzenie 16-15, to w dalszej części popełnił on kilka błędów, które kosztowały go spadek do niższej klasy rozgrywkowej (21-18). Trzeci set nie miał już w zasadzie żadnego znaczenia. Z kronikarskiego obowiązku podamy jednak, że Port wygrał tę honorową partię do 16. Jeśli chodzi o Tiger Team to szalony sezon kończy się dla nich happy-endem. Po sezonie przerwy Tiger Team wraca do trzeciej klasy rozgrywkowej. Najbliższe miesiące będą okresem, w którym muszą oni wymyślić co zrobić, by epilog tej historii nie był taki jak poprzednio. Dziś jednak jest czas na świętowanie – brawo!
Port Gdańsk
Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|
0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Tiger Team
Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|
0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |